Jesienno/zimowa kolekcja Marks & Spencer podzielona jest na kilka linii, które reprezentują różne style. Pierwsza to jedna z naszych ulubionych, która swoje odzwierciedlenie ma na wybiegach. W tym sezonie bowiem, kobiety podkreślają męską stronę swojej natury.
Masculine/feminine to linia, która swój sukces opierać będzie na grze płci. Zabawa formą garnituru męskiego, męskiego płaszcza i koszuli pokaże, że zmysłowość niekoniecznie leży w sylwetce bliskiej ciału. Wąskie spodnie, proste płaszcze też mogą być seksowne.
Smokingowa marynarka wydaje się być jedynym koniecznym zakupem tego sezonu. Look nowoczesny, ale gdzieś głęboko inspirowany tym, co lata całe temu robiła Marlena Dietrich. Do łask powraca skóra, tu ekologiczna, na obcisłych spodniach...
... i na wąskich, bardzo seksownych spódnicach. Zasada jest tu prosta - rozbudowana góra, płaszcz, futro czy luźna marynarka, i wąski dół, legginsy, spodnie, spódnica ołówek. Ten jesienny look skupia się na czerni, szarości i akcentach czerwieni.
Nawiązania do lat 40. podkreśla jeszcze bluzka z baskinką, wstawki z koronki i wysokie czarne obcasy. Tal ubierały się femme fatale w kinie noir z dobrego okresu Hollywoodu.
Linia Luxe Craft wprowadza do kolekcji trochę koloru, takich barw prawdziwie jesiennych, które możemy obserwować na złocących się liściach. Mamy tu więc przygaszoną czerwień, rudości, odcienie starego złota, musztardę i brązy.
Ta linia to wyraźne nawiązania do lat 70. Długie, szerokie spódnice, skórzane torby na długim pasku, paski ściskające swetry o wypukłej fakturze. Bardzo ciekawie przerobiono tu trend, który wydaje się lekko trącić myszką i już w kolekcjach letnich zjadać swój ogon.
Warto zwrócić uwagę, że w tym sezonie łączymy ze sobą wzory i faktury, używając w jednym zestawie nawet kilku rodzajów materiału. Zamsz występuje obok skóry, wełny i dzianiny, ażur przeplata się z futrem i kożuszkiem.
Tu znów gra płciami - spódniczkę łączymy z obszernym swetrem, futrzaną kamizelą i męskimi butami i kapeluszem. Warto poeksperymentować.
Skoro mamy nawrót lat 70., musi też być inspiracja płynąca z lat 60. Marks & Spencer proponuje płaszcze i sukienki o linii A, ciekawe połączenia kolorów - tu bordo i chaber, bawełna i skóra eko.
Pomidorowy płaszcz przypomina zupełnie te, które nosiły nasze mamy. Trójkątny kołnierzyk, odcinane klapy na klatce piersiowej i kieszenie z patkami. A do tego fajna długość do połowy uda.
Cudowny jest płaszcz w nietypową, dużą kratę, o linii sukienki, z rękawami 3/4. Kapelusik toczek i mała torebeczka pozwolą nam poczuć się jak Veroushka, największa w tym czasie modelka.
Lata 60. to oczywiście graficzne wzory i połączenia bieli z czernią, które przez swój kontrast dalej wyglądają bardzo nowocześnie
A jak impreza, i look wieczorowy, to konieczne będą pajetki, cekiny przezroczyste w maxi wydaniu i błyszcząca spódniczka mini. I oczywiście duża, widoczna z daleka biżuteria.
A skoro już przy wieczorowych strojach jesteśmy, M&S pokazuje wspaniałą kolekcję eleganckich i szykownych strojów skąpanych w czerni.
M&S w tym sezonie to także wspaniałe, ultrakobiece i czasem odważne, nakrycia głowy.
Wieczorem wychodzimy na miasto całe w czerni, skąpane w koronce. To dość chłodna propozycja, bo kobieta jest elegancka ale zarazem zimna w takiej stylizacji.
Żadna koronka nie jest zbyt totalna, by nie ubrać się w nią od stóp do głów!
Alternatywą dla koronek może być kobieta dandys, w wąskich spodniach, płaszczu o kroju surduta i białej wiktoriańskiej bluzce.
Linia Retro Glamour pozwoli nam za to poczuć się bardziej kobieco. Chaber, tak modny tego lata, zostanie z nami na dłużej jesienią.
Ma być kobieco, i szykownie.
Nutka retro, starego dobrego glamour, przepychu i elegancji.
Prawdziwy styl to detale, zwróćcie uwagę na dodatki, torebki i buty.
Wierzchnie okrycia traktujemy z taką samą atencją jak to, co pod spodem. Wspaniale skrojony płaszcz, zestawiony z szerokimi spodniami i kapeluszem to stylizacja najwyższej próby. Kopiujcie!