10 rzeczy, których nie wiedziałeś o filmie "To właśnie miłość"

Zbliża się ta pora, kiedy w telewizji znowu będzie można oglądać świąteczne klasyki. Wśród nich na pewno nie zabraknie uwielbianego przez miliony "To właśnie miłość". Od premiery filmu minęło już 13 lat, ale na pewno są rzeczy, których jeszcze o nim nie wiedzieliście.
Kadr z filmu To właśnie miłość Kadr z filmu To właśnie miłość fot. Kadr z filmu To właśnie miłość

Świąteczny film?

Początkowo To właśnie miłość nie miał być filmem świątecznym. Richard Curtis - reżyser obrazu - wpadł na ten pomysł dopiero później.

Zacząłem myśleć o tym jak bardzo lubię filmy o świętach i ostatecznie postanowiłem taki zrobić. Nigdy nie przyszło mi jednak na myśl, że To właśnie miłość będzie jednym z tych filmów, które ludzie oglądają co roku. To była dla mnie miła niespodzianka - powiedział reżyser.
Love Actually Love Actually mat. pras.

Zaginione historie

W pierwszym scenariuszu widniało aż 14 różnych historii, które miały znaleźć się w To właśnie miłość. Ostatecznie zdecydowano jednak, że cztery zostaną usunięte.

Wieść niesie, że jedna z nich opowiadała historię afrykańskiej pary, która zmaga się z głodem, który opanował ich miejscowość. Druga mówiła o surowej dyrektorce, która opiekuje się swoją chorą na raka partnerką.

Dwa z usuniętych wątków zostały nawet nakręcone, ale w ostatecznej wersji znalazło się tylko 11 miłosnych historii.

Love Actually Love Actually mat. pras.

Modelka z przypadku

Claudia Schiffer miała nie znaleźć się w filmie. Reżyser chciał po prostu zatrudnić kogoś, kto będzie wyglądał jak ona. Nie mógł jednak znaleźć żadnej aktorki, która przypominałaby modelkę.

Zdesperowany zaproponował rolę Schiffer, a ta się zgodziła.

Za swój jednominutowy występ w filmie zarobiła 200 tys. funtów.

Love Actually Love Actually mat. pras.

Zatańcz Hugh!

Jedną z najbardziej uwielbianych scen jest ta, w której Hugh Grant tańczy. Reżyser chciał, żeby w ten sposób wyraził radość z tego, że jego postać właśnie została premierem Wielkiej Brytanii.

Pomysł niespecjalnie podobał się jednak aktorowi. Nie chciał kręcić sceny szalonego tańca i odkładał ją do ostatniego dnia zdjęciowego. Gdy dzień nadszedł i trzeba było zatańczyć, Hugh Grant był podobno bardzo zrzędliwy i naburmuszony.

Aż trudno w to uwierzyć, bo scena wygląda genialnie:

Love Actually Love Actually mat. pras.

Mały perkusista

Ojciec Thomasa Brodie-Sangstera, który gra w To właśnie miłość małego Sama, na potrzeby filmu specjalnie nauczył go grać na perkusji.

Aktor gra na niej do tej pory.

Love Actually Love Actually mat. pras.

Inspiracja Dylanem

Kultowa scena, w której Mark (Andrew Lincoln) wyznaje Juliet (Keira Knightley) miłość za pomocą wielkich kartek i markera była zainspirowana teledyskiem Boba Dylana do piosenki Subterranean Homesick Blues.

Love Actually Love Actually mat. pras.

Zdradziecki prezent

Pamiętacie scenę, w której sprzedawca biżuterii Rufus (Roland Atcinson) nieprawdopodobnie długo pakuje prezent, który Harry (Alan Rickman) kupuje swojej swojej kochance?

Aktorka Emma Freud zdradziła, że w zamyśle twórców Rufus przeciągał pakowanie prezentu z premedytacją. Chciał w ten sposób powstrzymać Harry'ego przed kupieniem naszyjnika i zdradzaniem żony.

Love Actually Love Actually mat. pras.

Wody po kolana

Scena, w której bohaterowie grani przez Colina Firtha i Lucię Moniz kąpią się w jeziorze, została nagrana w bardzo płytkiej wodzie.

Aby stworzyć wrażenie głębi aktorzy musieli chodzić po dnie na kolanach i udawać, że naprawdę pływają.

Love Actually Love Actually mat. pras.

Możesz jeszcze raz?

Kiedy Olivia Olson, która gra w filmie Joannę Anderson, nagrała w studiu swoją wersję All I want for Christmas is You okazało się, że jest genialną wokalistą. Wtedy pojawiły się obawy, że widzowie mogą nie uwierzyć, że Olson naprawdę zaśpiewała piosenkę sama.

Producenci poprosili ją więc, żeby nagrała utwór jeszcze raz, ale tym razem postarała się zrobić to trochę gorzej.

23 razy

Oryginalny tytuł To właśnie miłość brzmi po angielsku Love, Actually.

Słowo "actually" zostaje wypowiedziane w filmie 23-krotnie - 22 razy przez aktorów i raz podczas początkowego monologu.

Copyright © Agora SA