Nowe marki w Polsce

Na ulicy Mysiej w Warszawie, a teraz także już w Poznaniu, funkcjonuje sklep kultowej marki COS. To młodsza siostra H&M, w tym sensie, że wyszła z tej samej stajni, jednak tu podobieństwa się kończą. COS to marka dla stylowych, świadomych swojej sylwetki i stylu młodych kobiet, które cenią sobie dobrą jakość i precyzyjne wykończenie ubrań. Marka, choć sieciowa, nie kopiuje trendów z wybiegów, trzyma się raz wyznaczonej linii, której blisko do minimalizmu. Tu znajdziemy proste sukienki, dobrze skrojone płaszcze i koszule.

Dobrze, że w Polsce można znaleźć coraz więcej basicowych, casualowych ubrań, bo dopiero od tego wychodząc, młodzi ludzie mogą uczyć się eksperymentów ze stylem. Kolejną marką, która zadba o naszą modową edukację, jest American Eagle Outfitters, marka która od ponad 30 lat ubiera Amerykanów. Skierowana jest raczej do licealistów i studentów, niż do młodej klasy pracującej, ale jej poziom oceniamy wysoko, ze względu na jakość materiałów i wielki wybór dżinsów na każdą sylwetkę. Pierwszy salon marki otwarto niedawno w warszawskiej Arkadii.

Wiele lat bieliznę Victoria's Secret przywoziło się z zagranicznych wojaży, zamawiało u cioci z Ameryki a potem kupowało drogą wysyłkową. Gdy ogłoszono, że w Złotych Tarasach pojawi się pierwszy sklep marki w naszym regionie Europy, wiele kobiet odetchnęło z ulgą. Niestety, zdecydowano się na razie wprowadzić tylko perfumy, kosmetyki i akcesoria, bielizna stanowi ułamek sklepu i skupia się raczej na dolnych partiach ciała. Sklep jednak wygląda uroczo i ma już swoją klientelę. Daje nam to nadzieję, że wkrótce marka wkroczy do Polski odrobinę odważniej.

Trochę po cichu, bez szumu i blasku fleszy otwarto nowy salon mało znanej w Polsce marki U Clothing (Universal Clothing Company). Pojawił się pewnego dnia nad omawianym wcześniej COS-em, na ulicy Mysiej 3 w Warszawie. Nie jest to marka ekskluzywna, ale jednak ceny plasują ją powyżej przeciętnej. Markę założył Polak Rafał Antos ze swoim holenderskim wspólnikiem. Ubrania są proste, funkcjonalne, z segmentu basic, trzymają się sprawdzonej palety czerni, bieli, szarości i granatu. Pozornie nie wyróżniają noszącej je osoby z tłumu, ale dobra jakość jednak daje się poznać na pierwszy rzut oka. Jako wskazówkę stylu podpowiemy, że Rafał pracował jako menadżer w GAP-ie i uczył się też od samej Phoebe Philo.

Niespodziankę sprawiła nam Beata Sadowska, która wraz ze swoją przyjaciółką założyła niewielką markę Zouza, szyjącą piękne, skórzane torby. To torby stworzone dla młodych, aktywnych kobiet, które w ciągu dnia noszą ze sobą w torbie całe swoje życie. Torby Zouzy są więc pojemne, wygodne i wytrzymałe - ozdobione pikowaniami, nitami, przeszyciami lub zszywanymi kawałkami materiałów. Jedyny problem jaki z nimi mamy, to cena - ok. 1000 zł za sztukę....

Marka Native powstała w 2009 w Vancouver w Kanadzie. Założyciel Damian Van Zyll De Jong stworzył buty o prostej formie z zaawansowanej technicznie, bardzo lekkiej pianki EVA, posiada ona niezwykle właściwości - dopasowuje się do stopy i jest bezwonna.

W butach Native bez przeszkód możemy wejść do wody. Motto marki to ?Keep it lite!? Buty przywołują skojarzenia z najbardziej kultowymi modelami - klasycznymi trampkami, espadrylami czy mokasynami. W ofercie można znaleźć szeroką paletę kolorystyczną od intensywnych kolorów takich jak róż, żółty, czy turkus, po bardziej stonowane jak granat. Marka ma w swojej ofercie buty dla dzieci, kobiet i mężczyzn. Modele marki Native dostępne są w butikach HEGO'S w całej Polsce oraz w sklepie online www.hegos.eu.

Ceny: ok. 249 zł

Polska firma Evento z Nowego Sącza została stworzona przez Janusza Koceniaka. To propozycja dla kobiet poszukujących nowatorskich rozwiązań we wzornictwie i kolorystyce. W Kolekcji jesień - zima 2012/13 znajdziemy bogatą ofertę dla najbardziej wymagających - klasyczne pantofle, szpilki, platformy i baleriny, duży wybór półbutów, botków, kozaków na wysokim obcasie i oficerek, a nawet typowe zimowe obuwie jak śniegowce, pikowane botki i stylizowane na retro buty po nartach. Kolekcja wyróżnia się dbałością o detale, modele są starannie wykończone, mają ciekawe zapięcia, pikowania, futrzane mankiety. Do wykonania butów użyto zarówno skór naturalnych jak i syntetycznych, większość wkładek wewnętrznych jest wykonana ze skóry naturalnej.

Choć wiele marek się pojawia, są i takie, które giną marnie, choć nic nie wskazywało na porażkę. Z dobrej lokalizacji niepostrzeżenie zniknął Peacocks, który najwyraźniej nie znalazł swojego klienta, choć mówiono o nim jako o tańszym odpowiedniku New Look i New Yorkera. Szczęśliwie ten jeden przypadek to mały obłok na raczej bezchmurnym niebie udanych zakupów. Sytuacja shoppingowa w Polsce poprawia się, ale do ideału jeszcze daleko.

W dalszym ciągu niecierpliwie czekamy na marki z niskiej i średniej półki jak Primark - mekka polskich turystek w Londynie, Atmosphere, Miss Selfridge (świetne sukienki osadzone mocno w trendach), Next, Free People inspirowane stylem boho i modą na vintage.

Marzą nam się amerykańskie Forever21, Banana Republic, Abercrombie & Fitch, o którym co jakiś czas krążą pogłoski, że w końcu trafi do Polski, i w końcu salony Anthropologie - pięknie zaprojektowane, z ubraniami, kosmetykami i wyposażeniem domu.

Jednak naprawdę szczęśliwe polskie fanki mody będą gdy do Polski zawita kultowy American Apparel, Urban Outfitters, wysoko cenione przez branżę Acne czy Religion, gdzie każda sztuka odzieży jest unikatowa i różni się lekko rozmiarem i detalami nawet w obrębie danego modelu.

Jest o czym marzyć... Choć wymienione powyżej marki wydają się być tylko mrzonką, przypominamy, że jeszcze niedawno nikt nie marzył o tym, że w Warszawie będzie dom handlowy z najlepszymi światowymi markami (Vitkac). Ze sklepami sieciowymi powinno pójść łatwiej?

Zagłosujcie w naszym sondażu i wybierzcie najbardziej oczekiwaną w Polsce markę!