Plażowanie, mimo że sprawia na ogół sporo przyjemności, jest groźne dla skóry. Opalenizna z tubki - nie, choć nie zabezpiecza przed słońcem. Mechanizm powstawania złotego odcienia skóry jest bowiem zupełnie inny od mechanizmu uzyskiwania naturalnej opalenizny. DHA - dihydroksyaceton, substancja aktywna samoopalaczy - nie ma wpływu na procesy zachodzące w skórze. Nie przyspieszy jej starzenia ani nie spowoduje przebarwień. Wiąże się z keratyną rogowaciejących komórek, wywołując reakcję chemiczną nadającą cerze ciemniejsze zabarwienie. Dlatego przed zabiegiem warto zrobić peeling, by warstwa rogowa była równomiernej grubości (dzięki temu unikniesz plam). Wraz z naturalnym cyklem złuszczania się naskórka opalenizna znika. By ją podtrzymać,
wystarczy nałożyć kolejną warstwę kosmetyku. Pojawi się w ekspresowym tempie. Wiele samoopalaczy ma w składzie substancje barwiące, które zaraz po nałożeniu brązują skórę. Ten kolor zmywa się wraz z demakijażem, ale pod zmywalnymi pigmentami pojawia się opalenizna.
- świetny
- muszę go mieć
- warto kupić
- zastanowię się
- nie dla mnie
Basia Mielniczuk stylistka 24 lata
Oczekuję długotrwałej i bezwonnej opalenizny. Jeden z kosmetyków spełnił te oczekiwania. Testuje samoopalacze: Chanel, L'Oréal
Karolina Markiewicz studentka 20 lat
Zależało mi na naturalnej opaleniźnie i przyjemnym zapachu skóry. Oba produkty okazały się świetne. Testuje samoopalacze: Chanel, Clarins
Natalia Lerek studentka 23 lata
Lubię naturalny efekt. Zapewnił go jeden z kosmetyków. Drugi miał nieprzyjemny zapach. Testuje samoopalacze: Guinot, Vichy
Izabela Biernat uczennica 19 lat
Preparaty były porównywalnie dobre, jednak tańszy dał bardziej wyrazisty efekt. Testuje samoopalacze: Vichy, Lancaster.
Katarzyna Frendl specjalista ds. reklamy 28 lat
Jeden z kosmetyków nadał cerze piękny złoty odcień. Drugi powodował, że skóra stała się nienaturalnie żółta. Testuje samoopalacze: Avon, Guerlain
Zuzanna Klaro uczennica 19 lat
Obawiałam się smug. Oba kosmetyki były pod tym względem w porządku. Różniły się tylko trwałością efektu. Testuje samoopalacze: Clarins, Guerlain
Magda Danicka nauczycielka 28 lat
Chciałam podtrzymać efekt opalenizny z solarium. Jeden z samoopalaczy okazał się niemal doskonały. Testuje samoopalacze: Avon, Guinot
Renata Wiśniakowska ekonomista 29 lat
Ważna jest lekka konsystencja i łatwość nakładania kosmetyku. Mój faworyt spełnia oba kryteria. Testuje samoopalacze: Lancaster, L'Oréal
Czytaj w Znam.to - Trwała ochrona twarzy przed słońcem