Na wybiegu w samym sercu Krakowskiego Przedmieścia modelki zaprezentowały się w ubraniach wpisujących się w klasyczną elegancję według Coco , tak często cytowaną teraz z mniejszym, lub większym powodzeniem przez najpopularniejsze sieciówki. Orsay również podjął to trudne wyzwanie, a jak z niego wybrnął?
Oceńcie same, oglądając galerię . My dodamy tylko, że w kolekcji rządziły tweed, satyna, koronka oraz jedwab obowiązkowo w kontrastowej czarno-białej oprawie. Proste formy sukienek, nonszalancko noszone koszule z półprzeźroczystych materiałów i szerokie męskie spodnie pokłoniły się epoce Chanel . Na pokazie specjalnie dla marki zaśpiewała MikaUrbaniak .
Więcej mody: