Recenzja prostownicy Philips MOISTURE PROTECT

Prostownica Moisture Protect spełniła moje oczekiwania w 100 %. Zaczynając od nowoczesnego, kobiecego wyglądu, kończąc na zastosowaniu i efekcie końcowym. Wizualnie, prostownica ma bardzo elegancki design. Widać, że jest bardzo solidnie wykonana. Producent zadbał o wszystkie szczegóły dotyczące funkcjonalności - niezaprzeczalnie jest to ogromnym plusem. Kabel nie skręca się dzięki obrotowemu połączeniu przewodu z prostownicą. Dodatkowo prostownica posiada uchwyt do zawieszenia oraz poręczne etui do przechowywania, co jest bardzo praktyczne.

Co do samej funkcjonalności, prostownica nie zawiodła mnie, wręcz przeciwnie, jestem pełna podziwu. Po pierwsze prostownica bardzo szybko nagrzewa się, a co najważniejsze równie szybko prostuje włosy. W moim przypadku, mogłoby się wydawać, to dość utrudnione gdyż, posiadam bardzo niesforne, kręcące się w każdą stronę kosmyki. Mimo to, prostownica już po pierwszym użyciu na wybranej partii włosów, sprawiła, że stały się proste i gładkie. Wielkim plusem jest możliwość dostosowania odpowiedniej temperatury do włosów. W moim przypadku była to temperatura 175 stopni. Dzięki temu, wiem, że prostowanie staje się bezpieczne dla moich włosów.

Kolejnym plusem jest funkcja Moisture Protect, która chroni włosy. Faktycznie moje włosy, po wyprostowaniu wyglądają na ładnie zdrowo wyglądające. Wadą moich włosów jest to, iż posiadają tendencję do puszenia się i elektryzowania - tu kolejny plus dla prostownicy. Po wyprostowaniu, w końcu mogłam spokojnie przejrzeć się w lustrze. Włosy były gładkie, lśniące, nie puszyły się i nie elektryzowały. Mój problem polega, również na tym, iż włosy po kilku godzinach od wyprostowania, znów zaczynają się lekko skręcać. Po wyprostowaniu włosów prostownicą Moisture Protect, ten niezamierzony efekt nie pojawił się, a to wszystko za sprawą, naładowanych ujemnie jonów - kolejnej innowacyjnej funkcji owej prostownicy.

Kolejną zaletą prostownicy są wbudowane ruchome płytki, dzięki którym, prostując włosy, nie odczułam niechcianego ciągnięcia, a co za tym idzie również wypadania. Dodam jeszcze, że prostownica, jeżeli zapomni się ją wyłączyć, sama robi to po godzinie, dzięki funkcji automatycznego wyłączania.

Podsumowując mój przebieg testu, mogę powiedzieć, że prostownica Moisture Protect jest moim ideałem:) Jako zabiegana mama, która nie posiada zbyt wiele wolnego czasu dla siebie, taka prostownica jest niezmiernie przydatna i pomocna. W bardzo krótkim czasie, uzyskałam świetny efekt, pięknych i gładkich włosów, jak po wyjściu od fryzjera. Jestem naprawdę bardzo zadowolona.

Dziękuję za możliwość przetestowania tego innowacyjnego produktu.

Pozdrawiam, Lidia Zawadzka

Copyright © Agora SA