To "wnikliwy, fascynujący, wciągający, a równocześnie prawdziwy" portret polskiego projektanta, który "budzi niedosyt" - przekonuje Harel, autorka znanego bloga.
W filmie znajdziemy "sporo prawdy zarówno o pracy projektanta, jak i całej branży mody" - dodaje dziennikarz Piotr Zachara.
Film opowiada o gorączkowych trzytygodniowych przygotowaniach do efektownego pokazu, zwieńczającego dwudziestolecie pracy Tomasza Ossolińskiego. Odbywający się w strugach deszczu modowy spektakl owiany był do tej pory tajemnicą - odbył się bez udziału kamer i fotoreporterów. Ten film to niezwykła okazja, aby wreszcie odkryć wyjątkową, nie prezentowaną dotąd szeroko kolekcję.
Tomasz Ossoliński jako 18-latek wkroczył do fabryki ubrań "Bytom" na Śląsku, aby przez kilka lat szkolić rzemiosło i odkryć swoją największą życiową namiętność - modę. Jest jedynym projektantem, który z dumą mówi o sobie, że jest krawcem. Jedna z jego współpracownic tak mówi o Ossolińskim:
"To jedyny znany mi projektant, który potrafi usiąść do stołu, sam wykroić i uszyć", a Monika Olejnik dodaje, że "jego rzeczy są niezwykłe, tak jak niezwykły jest Tomek".
Reżyserką dokumentu jest Judyta Fibiger, która temat mody podejmowała już we wcześniejszym filmie "Political Dress". Fibiger jest także producentką doskonale przyjętego dokumentu "Beats of Freedom - Zew wolności". Muzykę do filmu "Tomasz Ossoliński. Before the Show" skomponował Daniel Bloom ("Nieulotne", "Wszystko co kocham").
Plakat promujący film Plakat promujący film Plakat promujący film