Duńska marka wyprodukowała wegańskie sneakersy ze "skóry" uzyskanej z liści ananasa. Wyglądają świetnie!

Wegańska skóra z liści ananasa coraz śmielej wkracza do świata mody. Zaczęło się od prototypów i eksperymentów, ale wszystko wskazuje na to, że Pinatex, może być doskonałą alternatywą dla naturalnej skóry. Duńska marka Mercer Amsterdam wyprodukowała z niego luksusowe sneakersy.

W Polsce z owocowej "skóry" korzysta Aleksandra Kościkiewicz, projektantka eleganckich, wegańskich torebek marki Aleksandra K. Pinatexem, bo tak brzmi nazwa produkowanej z włókien z liści ananasa wegańskiej skóry, zaczyna interesować się coraz więcej popularnych marek. Puma wyprodukowała z Pinatexu prototyp swoich trampek, Hugo Boss sprzedaje w wybranych salonach wegańskie sneakersy. Do zwolenników ananasowej "skóry" dołączyła kolejna marka. 

Duńska marka wyprodukowała sneakersy z Pinatexu

 

Mercer Amsterdam to marka specjalizująca się w sneakersach z wyższej półki cenowej. Za parę sportowych butów trzeba zapłacić około 1000 zł. 

Robiliśmy próby przez długi czas, testowaliśmy skórę z  mango i truskawkki, ale nie wychodziło to dobrze. Następnie odkryliśmy Piñatex, który oferował niesamowity materiał gotowy do użycia i przetestowany. Ponadto uwielbiamy ananasy.

- tłumaczy założyciel marki Pim Dresen.

Dresden chce zmienić sposób postrzegania tego, jak bycie weganinem może wyglądać w modzie.

Często jestem w fabrykach, widzę i czuję, że jest potrzeba zmiany. Ludzie muszą wiedzieć, że istnieją bardzo dobre alternatywy dla skóry

Inspirowana nowojorskim stylem marka Mercer Amsterdam do stworzenia wegańskich sneakersów wykorzystała popularną sylwetkę W3RD (czytaj "weird"), która nawiązuje do mody retro lat 90. Wkładka użyta w sneakersach została wyprodukowana z mikrofibry, zwanej OnSteam, która wygląda jak  prawdziwa skóra i jest w 100 proc. oddychająca. Do produkcji butów nie użyto również żadnych szkodliwych substancji chemicznych.

Wegańskie sneakersy z Pinatexu kosztują tyle samo, co para skórzanych butów tej marki, czyli około 250 euro. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.