Kiedy w mediach toczy się dyskusja na temat zabijania zwierząt dla pozyskania surowca na modne ubrania i dodatki, a w międzyczasie na tak zwaną ekoskórę spada fala krytyki za szkodliwość dla środowiska, wtedy pojawia się on: Pinatex. Wydaje się rozwiązaniem idealnym - jest w stu procentach naturalny, wytrzymały, a do tego idealnie odpowiada na potrzeby branży mody i designu. Do tej pory był mało popularny, ale dużo wskazuje na to, że w 2019 roku sytuacja może się zmienić.
Pinatex - czym jest i jak powstaje?
Pinatex produkowany jest z włókien z liści ananasa. Liście te w uprawie owoców są odpadem, dlatego ich wykorzystywanie to dla sadowników dodatkowy dochód. W pierwszej kolejności z liści pozyskuje się włókna (robi się to za pomocą specjalnej maszyny), a odpad z tego etapu to bogaty w składniki odżywcze nawóz, który można użyć w uprawach. Włókna są myte i suszone, a następnie przekształcane przemysłowo w materiał, który stanowi bazę Pinatexu. Do wytworzenia jednego metra kwadratowego Pinatexu potrzebne jest szesnaście roślin ananasa, co przekłada się na około 480 liści.
Pinatex powstaje z włókien liści ananasa Źródło: www.ananas-anam.com
Ostatni etap produkcji odbywa się w Hiszpanii, skąd "wychodzi" gotowy produkt: wytrzymały, elastyczny i zbliżony wyglądem do skóry zwierzęcej. Jest w stu procentach biodegradowalny, a więc po zużyciu nie wpływa negatywnie na środowisko. Z Hiszpanii trafia do firm i projektantów, głównie z branży mody i wnętrzarskiej, które wykorzystują go do produkcji ubrań, butów i dodatków, a także elementów wystroju wnętrz (np. pokrowce na fotele czy kanapy).
Dr Carmen Hijosa - kobieta, która znalazła alternatywę dla skóry
Autorką projektu jest Hiszpanka mieszkająca w Wielkiej Brytanii - Carmen Hijosa. Wszystko zaczęło się od służbowej podróży do Filipin, gdzie jako konsultantka jednej z firm przemysłu skórzanego odkrywała różne możliwości. Dziś Carmen działa pod banderą własnej firmy - Ananas Anam Ltd, wyłącznego dystrybutora Pinatexu. Uważa, że design to nie sam produkt, ale przede wszystkim odpowiedzialność.
Dr Carmen Hijosa - założycielka Ananas Aman Ltd Źródło: www.ananas-anam.com
Projektowanie łączy ludzi, ekonomię i środowisko, ale poza tym "trójkątem" jest też miejsce dla poszanowania nowych pomysłów i produktów
Rok 2018 pokazał, że szukanie nowych ekologicznych rozwiązań to kierunek, w którym zmierza branża mody. Pisaliśmy o tym w naszym wielkim podsumowaniu, wspominając o działaniach podejmowanych m.in. przez H&M. Wskazują też na to decyzje luksusowych domów mody o wycofaniu ze swoich kolekcji futer oraz skór. Do grona marek "fur-free" należą już Chanel, Gucci, Burberry, Tom Ford czy Giorgio Armani.
Pinatexem zaczynają interesować się już nie tylko niszowi producenci mody wegańskiej, ale także wielcy gracze tacy jak Puma (powstał prototyp tenisówek z liści ananasa), Apple (planuje użyć Pinatexu do stworzenia pokrowców na telefony i laptopy) czy Hugo Boss (wegańskie sneakersy dostępne w wybranych sklepach). W Niemczech działa na przykład firma Mezando, która produkuje "ananasowe" paski do zegarka Apple Watch.
Pinatex w Polsce
W Polsce Pinatex nie jest jeszcze zbyt popularny. Najbardziej aktywna w temacie jest Alexandra K (Aleksandra Kościkiewicz), projektantka specjalizująca się w wegańskich torebkach i akcesoriach tworzonych pod własną marką. W jej sklepie można znaleźć eleganckie modele z Pinatexu, ale też z innych ekologicznych surowców, na przykład ze skórek z jabłek. Model 1.5, czyli duża, miejska torba to ananasowy bestseller marki. Kosztuje 1199 złotych, a każda sztuka oznaczona jest numerem seryjnym. W kolekcji Aleksandry znajdziemy też modny worek oraz torbę na laptopa.
Alexandra K - torebki z Piniatexu, model 1.5 Midnight Black (1199 zł) i 2.5 Midnight Black (899zł) Źródło: www.alexandrak.co/pl
Oprócz Alexandry K w Polsce działa kilka wegańskich sklepów, ale jeśli chodzi o modę, sprzedają one głównie produkty zza granicy. Buty z ananasowego materiału znajdziemy na przykład w sklepie Fairma.pl albo Not-a-slogan.pl, które współpracują z portugalską marką Nae.
Pinatex - ile kosztuje i dlaczego produkty z Pinatexu są drogie?
Przeszkodą w popularyzacji Pinatexu na szeroką skalę może być jego cena. W zależności od koloru materiał kosztuje od 50 do 58 euro za metr (szerokość belki to 1,55 metra). Standardowo materiał dostępny jest w ośmiu kolorach, a samodzielne barwienie nie jest dozwolone. Chcąc zamówić Pinatex w kolorze innym niż te zawarte w stałej palecie, należy sporo dopłacić. Oprócz tego problemem może być znalezienie rzemieślników, którzy podejmą się obróbki Pinatexu, by zamienić go w pożądany produkt. Choć właściwości techniczne są podobne do skóry, praca z tym materiałem to zupełna nowość. Na wysoką cenę produktu wpływa też konieczność importu materiału, ponieważ wyłącznym dystrybutorem jest brytyjska firma Ananas Anam.
Moda z Pinatexu - prognoza
Spódnica z Pinatexu marki Matea Benedetti i krzesła Tomasine Osher Design z 'ananasowym' obiciem Źródło: Instagram @pinatex
Według Dr Carmen Hijosy odpady (czyli liście) z upraw dziesięciu największych państw-producentów ananasa mogłyby zastąpić połowę światowej produkcji skórzanej. Pinatex ma szansę trafić do szerokiego grona odbiorców nie tylko ze względu na właściwości techniczne mocno upodabniające go do skóry zwierzęcej. Start komercyjnej produkcji surowca w 2015 roku wstrzelił się w moment, gdy moda na masową skalę zaczęła interesować się ekologicznymi rozwiązaniami. Z Pinatexu korzysta już około 500 firm z branży mody i designu z całego świata.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jeśli chcesz być na bieżąco informowana o najciekawszych kolekcjach oraz zakupowych okazjach, wypróbuj nasz nowy newsletter. KLIKNIJ, ABY ZAPISAĆ SIĘ DO NOWEGO NEWSLETTERA.
