Pierwsze stroje kąpielowe dla kobiet pojawiły się w latach 40. XIX wieku. Choć patrząc na kostium, który musiała wdziać na siebie kobieta przed wyjściem na plażę, ciężko określić go tym mianem. W skład ówczesnego stroju kąpielowego wchodziły pantalony, początkowo długie, sięgające kostek, kilkanaście lat później skrócone do kolan. Do tego odcinana w pasie sukienka z krótkimi rękawami, wykonana z wełnianej flaneli lub serży w ciemnym kolorze. Całość uzupełniało specjalne obuwie wiązane na tasiemki oraz chroniące włosy czepki, kapelusze lub turbany.
W latach 20. XX wieku kostiumy zaczęły odsłaniać coraz więcej ciała. Ramiona i łydki były zupełnie odkryte, a damskie kostiumy coraz bardziej przypominały męskie stroje pływackie. Strój wykonany z elastycznej tkaniny nie ograniczał już ruchów i nie służył wyłącznie do przechadzania się wzdłuż brzegu morza.
Na początku lat 30. wraz z wynalezieniem nowego, elastycznego włókna kostiumy kąpielowe znacznie zmieniły swój wygląd. Produkowane z nowego włókna stroje, jeszcze bardziej przylegały do ciała, podkreślając kobiecą sylwetkę. Szczególnie modne były kostiumy z mocno wyciętym dekoltem z tyłu, których fason nawiązywał do wieczorowych kreacji.
W latach 40. kostiumy mocno modelowały damską sylwetkę. Dzięki wszytym fiszbinom i wkładkom unosiły biust ku górze, nadając im pożądany w tym czasie, spiczasty kształt. Po roku 1945 stroje kąpielowe szyte były zarówno z tkanin, jak i zupełnie nowego włókna syntetycznego - nylonu.
W roku 1946 pojawił się pierwszy strój dwuczęściowy. Projektant Jacques Heim zaprezentował swój wynalazek w Paryżu, określając go mianem najmniejszego kostiumu na świecie i nazywając "Atom". W tym samym roku Louis Reard zaprezentował światu jeszcze bardziej skąpą wersję dwuczęściowego kostiumu, składającego się z czterech trójkątnych kawałków materiału. Kostium nazwano bikini nawiązując do atolu Bikini na Pacyfiku, gdzie wówczas testowano amerykańską broń jądrową.
Modelki odmówiły wyjścia na wybieg w skąpym stroju. Do zaprezentowania bikini udało namówić się tancerkę z Casino de Paris - Micheline Bernardini. Po pokazie modelka otrzymała ponad 50 tysięcy listów od zachwyconych mężczyzn z propozycją małżeństwa!
W latach 50. wciąż panowała moda na stroje jednoczęściowe, fasonem nawiązujące do sylwetki wylansowanej w roku 1947 przez francuskiego kreatora Christiana Diora. New Look eksponował szczupłą talię i podkreślał biust, kostiumy miały więc specjalne konstrukcje, dzięki którym modelowały sylwetkę i bardzo spłaszczały brzuch. Na wielu publicznych plażach wciąż zakazane było noszenia bikini, choć gwiazdy ówczesnego kina - Brigitte Bardot, Jane Mansfield czy Diana Dors bardzo chętne pozowały w skąpych kostiumach.
Wraz z kolejną dekadą kobiety coraz odważniej sięgały po stroje dwuczęściowe. Bikini nie było jednak tak skąpe jak to zaprezentowane w latach 40. Majtki były bardziej zabudowane i wysokie, a stanik nie składał się z dwóch mocno wyciętych trójkątów. W latach 60. do produkcji weszły kostiumy szyte ze spandeksu - jeszcze bardziej przylegające do ciała i znacznie lżejsze oraz cieńsze od swoich poprzedników.
W latach 70. projektant Rudi Gernreich zaproponował niezwykle odważny kostium z odsłaniającymi pośladki stringami. Tego typu bikini zyskało szczególną popularność w Brazylii, gdzie dodatkowo zmodyfikowano pierwotny projekt Gernreicha, redukując majteczki do niewielkiego trójkąta podtrzymywanego przez cieniutkie sznureczki.
Lata 70. to również coraz większa popularność stroju topless, na który składała się wyłącznie dolna część bikini.
Lata 80. wraz z modą na fitness i kult wysportowanego ciała przyniosły ogromną popularność mocno wyciętych kostiumów jednoczęściowych. Stroje w neonowych kolorach miały mocno wyciętą część majteczkową i mocno odsłaniały biodra oraz pośladki.
Początek lat 90. to wciąż mocno wycięte figi, tym razem zestawione ze stanikiem. Modne stało się także tankini - czyli kostium składający się z obcisłej koszulki oraz bardziej zabudowanych majteczek.
Współczesna moda plażowa nie ma jednego wiodącego trendu. Projektanci proponują zarówno klasyczne bikini, jak i kostiumy dwuczęściowe, modelujące sylwetkę. Nadal sporą popularnością cieszy się monokini, ale nie słabnie także zainteresowanie nieco mniej odkrywającym ciało tankini.