Anna Walczak

.

Bardzo się cieszę, że mogłam i dalej mogę testować urządzenie do mikrodermabrazji ;-)

Ponieważ jest to w sumie krótki czas testowania, to mogę powiedzieć niewiele. Po pierwszym zabiegu skóra zrobiła się lekko zaczerwieniona i szybko doszła do siebie. Znaczy to, że chyba dobrze reaguję na ten zabieg. Przed zabiegiem moja cera wydawała się zmęczona i "sina", totalnie pozbawiona blasku. Już po pierwszym razie skóra w dotyku się zmieniła, była gładka i nabrała takiego zaróżowienia, widać krążenie wróciło. Jestem po 4 zabiegach i widzę znaczną różnicę. Zmniejszają się (na razie jeszcze powoli) blizny po trądziku, mam też wrażenie że plamy na czole zbledły. Dzięki temu urządzeniu wyglądać zaczynam znacznie lepiej :-)

Pozdrawiam

Anna Walczak

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.