Fokus na trend: draperie

Choć najlepiej wyglądają na zwiewnych, lejących tkaninach, pozostaną z nami do późnej jesieni

Można narzekać, że draperie to niepraktyczny trend dla mieszkańców południowej Europy, którym jesienna słota niestraszna, albo docenić jego zalety i wypróbować, łapiąc ostatnie promienie letniego słońca. Babie lato sprzyja romantycznym klimatom, a i same draperie mają do zaoferowania wiele więcej, niż się wydaje.

Najważniejszym mitem z nimi związanym, który trzeba obalić, jest teoria, że draperie nadają się tylko dla bardzo szczupłych kobiet, ponieważ przyciągają uwagę do wypukłości, zatem i do nadprogramowych centymetrów i fałdek. Owszem, nieodpowiednio zastosowane. Właściwie rozmieszczone przyciągną wzrok do atutów i zakryją nadmiar ciała. Nikt się nie domyśli, czy pod luźną draperią jest go więcej, czy mniej - widać tylko efektowne upięcie tkaniny.

Draperie przybierają tej jesieni oblicze nieco inne niż latem, ale zmiana wynika raczej z kolorystyki i kategorii ubrań, na których się je stosuje. Barwy drapowanych ubrań bardziej pasują do pory roku - są ciemne i zgaszone. Letnie upięcia były też bardziej spektakularne, seksowne, odsłaniały ciało; jesienne zdobią skromne topy, koszulki i swetereki, które nosimy na co dzień i jako tło dla wyraźnych żakietów, torebek i szali. Niektóre z wieczorowych topów mogłyby konkurować z letnimi i tu wygrałyby pewnie fakturami. Sporo się tu dzieje, w sukurs draperiom przychodzą cekiny, troczki, połysk... ale to wyjątek w zgrzebnej, skromnej modzie.

Nawet drapowane sukienki spuściły z tonu. W większości są przytulne i otulają sylwetkę jak miły ciału kocyk. Straciły zupełnie strojny charakter i jeśli chcesz wyjść w nich z domu przed zmrokiem, musisz podkręcić je marynarką, kardiganem lub chociaż wyraźną biżuterią. Wieczorem dodaj tylko szpilki i coś błyszczącego, seksownie podkreślają kształty kobiecej sylwetki.

Dla niezdecydowanych drapowane sa także dodatki: torebki układane z fałdy lub marszczone, długie rękawiczki, gniecione szale, które wiąże się wokół szyi jak luźną kaskadę dzianiny. Przypuszczać można, że dzianina będzie następnym, zimowym wcieleniem draperii.

Copyright © Agora SA