Fokus na trend: podarte dżinsy

Ten sezon należy do modowych buntowniczek i abnegatek: masz wyglądać tak, jakby moda była ostatnią rzeczą, jaka zaprząta Ci głowę

Wygodne, prawda? W sukurs takiemu wygodnemu - zwłaszcza w nadchodzące deszczowe i chłodne dni - przychodzą spodnie, a raczej zawsze pomocne dżinsy, które tej jesieni mają wyglądać, jakby przeżyły z Tobą niejedno. Remont, dalekie wyprawy dla prawdziwych twardzieli, kolejne przeróbki, skracania... słowem: i bardziej znoszone i podniszczone, tym modniejsze.

Podniszczone mają być jednak z głową, choć i tu masz do wyboru kilka "podartych" trendów. Triumfy będą święcić obcisłe do granic możliwości rurki po radykalnym darciu, czyli spodnie pocięte w poziomie tak bardzo i tak gęsto, że składają się prawie z samych przedarć i dziur.

Poziome cięcia od szwu do szwu służą jednak tylko bardzo szczupłym i długim nogom (i przydadzą się raczej tylko do surowszych chłodów), więc większość miłośniczek dziur zapewne z ulgą postawi na spodnie dziurami tylko zdobione, a nie z dziur złożone. Przedarcia, przetarcia i plamy mogą rozłożone być także w pionie i pojawiać się w dowolnym miejscu, choć najczęściej tradycyjnie - i zgodnie z naturą zniszczeń - wykwitają na udach i w okolicach pośladków.

Dla radykalnych wygodnickich nadal pozostają w modzie odmiany bardzo sfatygowanych boyfriend jeans. To cieszy nasz szczególnie, choć za luźne spodnie trudniej modnie i łaskawie dla figury nosić zimą, kiedy niemożliwe prawie jest, by zrównoważyć je malutką górą przy ciele. Za duże, zbyt obszerne i nawet pomazane farbą, możesz wykonać sama - na przykład w czasie remontu. I prosto z drabiny iść do najmodniejszego klubu w mieście.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.