Woda źródłem urody

Skórę nawilża się wodą dostarczaną od wewnątrz. Jednak smarowanie się kosmetykami również spełnia bardzo ważną funkcję: nie pozwala wilgoci uciec.

Co zrobić, by skóra była dobrze nawilżona? Zraszanie wodą nie wystarczy, najważniejsze jest uszczelnienie warstwy ochronnej. Za utrzymanie wilgoci odpowiedzialne są przede wszystkim lipidy, ceramidy oraz NMF (naturalny czynnik nawilżający wypełniający przestrzeń między komórkami). Jeśli tzw. płaszcz ochronny skóry jest uszkodzony, woda docierająca do komórek odparowuje z nich. Tak dzieje się w przypadku mycia i pielęgnacji agresywnymi preparatami. Nawet tłusta skóra może się wówczas odwodnić, mimo że produkuje dużo łoju, który zaczyna się wówczas gromadzić pod powierzchnią, tworząc zaskórniki. Jeszcze bardziej narażona na wysuszenie jest skóra sucha - cienka i delikatna. Bez pomocy z zewnątrz nie potrafi się obronić przed utratą wody. Ratunkiem są kosmetyki oraz dieta przywracające równowagę wodno-lipidową.

Jadłospis i preparaty doustne mają duży wpływ na urodę. Do dyspozycji są kapsułki nawilżające zawierające substancje wbudowujące się w skórę i uszczeniające ją, np. olej z ogórecznika lekarskiego lub wiesiołka. Jedz też sałatki z oliwą, ryby i owoce morza.

Nawilżanie twarzy

Główną zasadą jest nieszkodzenie własnej skórze, czyli nieniszczenie jej warstwy ochronnej. Zacznij więc od prawidłowego oczyszczania cery. Myj ją łagodnymi preparatami bez mydła i letnią wodą. Jeśli stosujesz tonik, zwróć uwagę, by nie zawierał alkoholu. Raz w tygodniu złuszcz obumarły naskórek peelingiem enzymatycznym. Tak przygotowaną twarz możesz następnie nawilżyć kremem. Wklepuj go co najmniej dwa razy dziennie - rano (o lekkiej konsystencji, z filtrami UV) i wieczorem (bogatszy w składniki odżywcze). Nowoczesne kremy nawilżające nie tylko dostarczają składników uzupełniających poziom nawilżenia (np. kwas hialuronowy wchodzący w skład NMF), ale też stymulują skórę do wytwarzania substancji, które ją uszczelniają, są tzw. cementem międzykomórkowym. Jeśli masz mocno odwodnioną cerę, pamiętaj o częstym (nawet codziennym) aplikowaniu maseczki nawilżającej. Jako środek SOS, gdy skóra ściąga się i piecze w ciągu dnia, stosuj wody termalne i mgiełki. Przynoszą natychmiastową ulgę i odświeżają makijaż. Nie czekaj tylko, aż same wyschną, bo wtedy wyciągną wodę z naskórka. Po zroszeniu twarzy odsącz kropelki chusteczką.

Nawilżanie ciała

Skórę na ciele też trzeba nawilżać, by nie starzała się zbyt szybko

Dbanie o urodę nie kończy się na szyi. Skórę na ciele też trzeba nawilżać, by nie starzała się zbyt szybko i nie pokrywała białymi łuskami, które są wynikiem odwodnienia. W pielęgnacji obowiązują podobne zasady jak w dbaniu o cerę. Do mycia nie stosuj zbyt ciepłej wody (optymalnie 37°C), nie wyleguj się w gorącej kąpieli z pianką (nie powinna trwać dłużej niż kwadrans, a piankę z płynu czy soli koniecznie trzeba spłukać). Szybki prysznic jest dla skóry znacznie zdrowszy. Nie żałuj sobie natomiast olejków. Pozostawiają na skórze ochronny film i po ich zastosowaniu nie jest potrzebne nawet wmasowanie balsamu (w innym wypadku aplikuj go po każdej kąpieli).

Nawilżanie dłoni i stóp

Ich suchość jest bardzo uciążliwa. Odczuwa się ją często tak, jakby skóra była za ciasna. Dzieje się tak dlatego, że ręce myjesz znacznie częściej niż inne części ciała, przy okazji usuwając z nich lipidy. Skóra stóp jest za to zgrubiała i ma tendencję do pękania. Dlatego oprócz codziennej porcji kremów (ręce smaruj nawet po każdym myciu) warto zastosować czasem intensywniejszą kurację w postaci specjalnej maski. Można też nałożyć na noc grubą warstwę kremu, włożyć skarpety lub rękawiczki i pozwolić kosmetykowi działać przez całą noc.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.