Testujemy: depilacja woskiem vs depilacja laserowa

Co jest bardziej skuteczne? Jak wypadły obie metody w starciu?

Dwie dziewczyny poddały się równocześnie dwóm zabiegom depilacji łydek. Jedna z nich testowała depilację woskiem a druga jednorazowy zabieg depilacji laserem diodowym.

Zabieg depilacji woskiem jest Wam już znany, włosy trzeba zapuścić do długości od 0,5-1 mm, co zajmuje kilka dni. Metoda jest bezpieczna, choć przeciwwskazaniem może być przykładowo cera naczynkowa, której nie można traktować gorącym woskiem. Kosmetolog nakłada rozgrzany wosk na skórę, potem przykłada plastry lub paski materiału i jednym pociągnięciem ręki zrywa je wraz z włosami. Metoda uznawana jest za dość bolesną, ale zależy to od progu bólu danej osoby. Skóra po depilacji woskiem jest podrażniona tylko odrobinę, choć zaleca się przez kilka dni unikać ciepłych kąpieli i peelingów danych miejsc.

Warto dodać kilka słów o depilacji laserem diodowym . Do depilacji wystarczy przygotować się dzień wcześniej, goląc nogi wieczorem maszynką. Nie trzeba hodować włosów przez tydzień, co znacznie ułatwia sprawę. Sam zabieg trwa jakieś 20 minut, a wcześniej trzeba wypełnić ankietę informacyjną. Przeciwwskazaniem dla zabiegu jest na przykład stosowanie antybiotyków typu Izotretinoiną, która podrażnia skórę, nie powinno opalać się na 2 tygodnie przed i po zabiegu, nie powinno też wykonywać się peelingów depilowanych miejsc na tydzień przed i po zabiegu. Nie można się także opalać w trakcie serii zabiegów, więc zima jest idealną porą na depilację laserową. Również w przypadku ciąży zabieg jest odradzany. Kosmetolog zamalowuje na skórze wszystkie pieprzyki i znamiona białym ołówkiem, bo laser diodowy wyłapuje ciemniej zabarwione obszary skóry.

Laser medyczny Light Sheer Duet, którym wykonywano zabieg: Avanti24

Dlatego też, zabieg jest bardziej skuteczny na włoskach grubszych i ciemniejszych - takie łatwiej usunąć. W klinice Medycyna Urody, gdzie zabieg depilacji laserowej wykonują specjaliści z firmy Epilira stosuje się urządzenia LightSheerDuet o dwóch głowicach: malutkiej do obszarów trudnych do dotarcia, typu pachy, okolice bikini czy kolana i kostki oraz o większym obszarze 'rażenia', którym właśnie depiluje się powierzchnię nóg. Urządzenie na moment zasysa skórę, wypala włoski w cebulkach i przenosi się na następny obszar skóry. Ze względu na różną grubość włosa, pigmentację czy ilość owłosienia, trudno przewidzieć, jaki będzie jego efekt po jednym razie. Może to być nawet do 30% włosów.

Przeczytajcie teraz opinie obydwu testerek i same oceńcie, która metoda jest lepsza:

Depilacja łydek woskiem

Andrey Popov/shutterstock

Monika: Z depilacją woskiem miałam do czynienia po raz pierwszy. Do zabiegu musiałam "wyhodować" włoski i to było dla mnie chyba najbardziej uciążliwe w całej historii. Poza tym nie bardzo wiedziałam, czego się spodziewać, a koleżanki uprzedziły mnie, że to nieco bolesna metoda. W praniu wyszło, że wszystko zależy od techniki wykonywania zabiegu! Kosmetolog, która zajmowała się mną, zrobiła to szybko i niezwykle sprawnie. Nałożyła równomiernie rozgrzany wosk, a potem przyłożyła plastry i szybkimi i zdecydowanymi ruchami usunęła włoski. Szczerze mówiąc w trakcie depilacji poczułam jedynie pierwsze oderwanie plastra. Mało przyjemne uczucie, ale do przeżycia. Spodobało mi się to, że tuż po nogi są gładkie - bardzo lubię zabiegi z natychmiastowym efektem. i takie, które trwają krótko, a ten zajął mi jakieś 20 minut! Gładkość utrzymywała się przez ok. 2 tygodnie (choć spodziewałam, że włosy nie odrosną przez 3-4 tygodnie), a to, co odrasta teraz, jest wyraźnie słabsze i jaśniejsze. Myślę, że to metoda dla mnie - nie zauważyłam żadnych niepożądanych efektów i jest przede wszystkim skuteczna.

Ocena: 4,5/5

Adres: MakeMeBeauty, Piaseczno, ul. Wojska Polskiego 58 lok U6, Piaseczno

Cena: 50 zł

Depilacja łydek laserem diodowym:

Avanti24

Magda: Trafiłam do bardzo profesjonalnego miejsca. Na początku wypełniłam szczegółową ankietę, którą potem omawiałam z kosmetologiem. Pani odpowiadała też na milion moich pytań w trakcie zabiegu, co bardzo mi się podobało. Obawiałam się przede wszystkim bólu, jednak jak się okazało, nie było powodu. Głowica szersza prawie wcale nie powodowała bólu, może czasami delikatnie szczypała zasysana skóra, ale to w bardziej wrażliwych miejscach, na przykład pod kolanem. Unosił się delikatny zapach palonych cebulek włosowych, ale nie powodowało to żadnego dyskomfortu. Zabieg był szybki, sprawny i nawet przyjemny. Kosmetolog poinformowała mnie, że usunięta zostanie tylko część cebulek, co zależy od fazy wzrostu włosa i w ciągu najbliższych dni rosnące włosy będą się wykruszały na przykład podczas wycierania skóry ręcznikiem. Tak też było. Mam wrażenie, że pierwszy zabieg usunął ok. 30% włosów, na skórze można zaobserwować obszary, gdzie jest ich mniej. Poza tym wydaje mi się, że te włosy, które pozostały, rosną wolniej i są słabsze. Dotąd goliłam nogi co 2-3 dni, teraz muszę to robić co 4-5 dni. Skóra była trochę podrażniona po zabiegu, więc wieczorem i następnego dnia rano użyłam pantenolu. Jestem z zabiegu bardzo zadowolona, choć uważam, że 1-razowa depilacja tego typu nie ma sensu, bo włosy jednak dalej są i rosną nawet tuż po zabiegu. Nabiera się apetytu na więcej i myślę, że skorzystam z całego pakietu, który usunie owłosienie z łydek całkowicie.

Ocena: 4/5 (oceniam zabieg a nie całą serię)

Adres: Medycyna Urody, ul. Domaniewska 39A, Warszawa

Cena: 1 zabieg 159 zł, 5 zabiegów 749 zł, zabiegi bez limitów na 1 część ciała: 799 zł

Podsumowując: na 1-razowy zabieg polecamy bardziej depilację woskiem, choć włosy w zasadzie będą po jakimś czasie odrastały takie same. Natomiast jeśli planujecie usunąć owłosienie całkowicie, warto jednak zainwestować w serię zabiegów laserem diodowym.

Na który zabieg depilacji łydek zdecydowałabyś się?
Więcej o:
Copyright © Agora SA