Jak pielęgnować okolice oczu

Pierwsze zmarszczki pojawiają się najczęściej pod oczami. Radzimy, jak im przeciwdziałać i wybrać skuteczny krem lub zabieg. Na pytania odpowiada Agnieszka Bliżanowska, specjalista dermatolog WellDerm.

Kiedy należy zacząć pielęgnację okolic oczu?

Od momentu, gdy tylko zauważymy, że coś pod oczami się zmienia, że pojawiają się pierwsze zarysy zmarszczek, przesuszenia skóry, bądź utrata elastyczności. Najczęściej takie zmiany widać około 20. - 25. roku życia i już wtedy warto sięgnąć po krem nawilżający.

Czy na powieki można nakładać ten sam krem co na twarz?

To zależy od wrażliwości okolic oczu. Skóra na tym obszarze jest cienka, znajduje się w niej wiele komórek odpowiedzialnych za powstawanie reakcji alergicznych, dlatego zachowuje się inaczej niż reszta twarzy. Kremy pod oczy są delikatniejsze od kremów do twarzy, mają mniejsze stężenie składników, lżejsze konsystencje. Jeśli jednak oczy nie reagują negatywnie na zwykły krem, można aplikować go na powieki.

Jaką techniką to robić?

Przede wszystkim wklepywać, nie rozciągając skóry. Nie nakładać kremu zbyt blisko gałki ocznej ( bo kosmetyk migruje w skórze), tylko wzdłuż linii oczodołu. Niektóre kremy można aplikować także na górną powiekę, pod łukiem brwiowym ( dotyczy to tych kosmetyków, których producenci wyraźnie piszą, że krem przeznaczony jest do pielęgnacji oczu, a nie tylko pod oczy). Co do kierunku, istnieją dwie szkoły: ku kącikom wewnętrznym lub zewnętrznym. Ma to niewielkie znaczenie, ważne, by robić to delikatnie.

Co powinien zawierać dobry krem pod oczy?

Po pierwsze, składniki nawilżające ( kwas hialuronowy, gliceryna) oraz antyoksydanty ( witaminy A, E, C, koenzym Q10, polifenole). Do tzw. złotego standardu należą też wyciągi  ziołowe, np. ze świetlika, nagietka. Inne składniki zależą od problemu, który kosmetyk ma zwalczać. Na cienie i opuchliznę pod oczami niewiele tak naprawdę pomaga. By je zniwelować, dodaje się składniki poprawiające drenaż i mikrokrążenie, np. kofeinę oraz drobinki korygujące defekty optycznie ( odbijające światło), dokłada się specjalne aplikatory chłodząco - masujące. W przypadku starzenia się skóry furorę robią peptydy, które rozprasowują zmarszczki mimiczne, lekko rozluźniają mięśnie, działają na podobnej zasadzie jak toksyna botulinowa. Przy utracie elastyczności i jędrności skóry warto szukać w kremie wyciągów z soi, witamin A i E.

A pozostałe zasady dbania o oczy?

Są proste. Przede wszystkim delikatny demakijaż, najlepiej płynem micelarnym. Wykonywany bez rozciągania skóry. Kolorowe kosmetyki obciążają skórę, dlatego nie należy spać w makijażu. Do malowania polecam produkty mineralne, najmniej szkodzą, a często nawet łagodzą podrażnienia i chronią przed słońcem, bo odbijają promieniowanie. Przy opuchnięciach tzw. workach pod oczami, można wypróbować okłady z herbaty - czarnej lub zielonej. Zrobić napar, zwilżyć płatki kosmetyczne i położyć na powiekach na 10 - 15 minut. Na zasinienia sprawdzają się okłady z plastrów ogórka, choć po tych naturalnych kosmetykach nie spodziewałabym się cudów.

Co źle wypływa na wygląd oczu?

Na okolice oczu źle działa to samo, co postarza skórę twarzy, czyli głównie promieniowanie słoneczne. Komputer? Na tyle, ile mrużymy  oczy, patrząc w ekran. Jego promieniowanie jest minimalne, zdecydowanie bardziej szkodzi nam promieniowanie UV z lamp.

Co zrobić, kiedy krem pod oczy nie pomaga?

Skutecznym ratunkiem są zabiegi medycyny estetycznej. Jako wczesną interwencję polecam wstrzyknięcie toksyny botulinowej. Zapobiega ona tworzeniu się zmarszczek mimicznych, może też lekko unieść opadającą górną powiekę. To zabieg dla młodych kobiet. Podaje się wtedy minimalne dawki, efekt utrzymuje się dłużej, a po kilku zabiegach zmarszczki mogą nawet zupełnie zniknąć. Kolejny element przeciwdziałania starzeniu to wypełnianie kwasem hialuronowym dolnych powiek, jeśli przesunęły się pod nimi poduszeczki tłuszczowe. Przywraca się w ten sposób dawny kontur oka. Inna metoda na korekcję górnych i dolnych powiek to mezoterapia. W zależności od problemu dobiera się  preparat o odpowiednim składzie, który liftinguje, przywraca elastyczność, nawilża albo rozjaśnia cienie. Delikatniejsza wersja zabiegu to zrobienie maleńkich, niewidocznych nakłuć stemplami lub dermorollerem ( wałkiem z drobniutkimi igiełkami) i wprowadzenie tą drogą preparatów do mezoterapii. Wtedy nie ma ryzyka powstania siniaków, krwiaków, które zdarzają się przy tradycyjnej mezoterapii. W przypadku innych objawów starzenia intensywną terapia jest naświetlanie powiek laserem frakcyjnym. Robi on w skórze siatkę mikroskopijnych dziurek, przez co uruchamiają się mechanizmy gojące, które jednocześnie napinają skórę. By skorygować optycznie worki pod oczami, wstrzykujemy kwas hialuronowy, który wypełnia zapadnięte miejsca i zmniejsza widoczność opuchnięć. Ten zabieg daje jednak głównie efekt optyczny, samego problemu opuchnięć nie usuwa. Trzeba też pamiętać, że efekty zabiegów utrzymują się tylko przez pewien czas, potem w celu podtrzymania dobrego wyglądu, należny je powtarzać. Z drugiej strony, miło mieć świadomość, że nie jesteśmy całkiem bezbronne w walce z upływającym czasem. Kremy co prawda nie działają cudów, ale zabiegi dają widoczna różnice.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.