Zgodnie z ideą Fashion Democracy impreza jest kierowana nie tylko do osób lubiących bawić się modą i śledzących najnowsze trendy, ale przede wszystkim do tych, którzy na co dzień nie zajrzeliby do autorskiego butku.
Dzięki Fashion Democracy mają okazję przekonać się, że ubranie od projektanta to niekoniecznie ekstrawagancja.
Podczas Fashion Democracy#02 mogliśmy podziwiać kolekcje i dodatki, od sportowo-casualowych po eleganckie, a nawet awangardowe. Na szczególną uwagę zasługują zapierające dech w piersiach, torebki od Mako Bags, inspirowane duchem vintage kunsztowne zegarki firmy Drobiny Czasu czy wyróżniające się soczystą kolorystyką legginsy projektu: Smoof&Loco Projektantki szalonych legginsów wraz ze swoją tęczową paletą pełną zieleni, żółci i pomarańczy doskonale wpisują się w trendy nadchodzącego, gorącego sezonu. Ich smakowite wzory w sam raz na lato - niewątpliwie trafią w gust każdej odważnej kobiety! Najbardziej oryginalną propozycją dla mężczyzn była kolekcja męska marki Reykjavik District. Dyskretne, ale intrygujące rozwiązania plus ciekawe materiały stanowią ponadczasową formę, pozytywnie przełamującą stagnację w projektowaniu strojów męskich. Dojrzała oferta uznanych polskich nazwisk i marek, odważne propozycje projektantów wchodzących na ten niewątpliwie trudny rynek modowy, ale także uniwersalne kolekcje takich marek jak MOZKAU, Colorshake czy Lous były dużymi atutami Fashion Democracy. W labiryncie tworzonym przez wypełnione unikalnymi projektami wieszaki, łatwo było się zatracić !
Jak sami twórcy obiecują podczas kolejnej edycji planowanej na 23 maja w CH BlueCity zaskoczą Was jeszcze bardziej!