Tym razem sprawdziłyśmy, jak działają mascara One by One Maybelline, farba do włosów w piance Sublime Mousse L'Oreal i krem przeciw niedoskonałościom Sanoflore.
Od producenta: One by One ma szczoteczkę dopasowaną do kształtu oka, która precyzyjnie dociera do każdej rzęsy. Płynna formuła, przypominająca te stosowane w pielęgnacji włosów, zapewnia dokładne rozdzielenie rzęs i brak grudek przy nakładaniu.
Info:
Przeznaczenie: makijaż oczu
Efekt: zagęszczone rzęsy
Cena: 32 zł/10,4ml
Ewa Bakota, 28 lat, redaktor: Tusz poprawny, ale ma swoje wady. Nakładany jedną warstwą pięknie wydłuża rzęsy, przy drugiej już je skleja i tworzy grudki. Mam gęste rzęsy i jedna warstwa wystarcza, ale kiedy zależało mi na mocniejszym makijażu, zupełnie się nie sprawdził.
Orzeźwiający krem z olejkiem eterycznym z trawy cytrynowej. Działa na jakość sebum,
by nie blokowało ujść gruczołów łojowych. Antybakteryjny, zmniejsza wypryski i koi stany zapalne.
Info:
Przeznaczenie: pielęgnacja skóry trądzikowej
Efekt: niwelowanie niedoskonałości
Cena: 50 zł/50ml
Aleksandra Kulka, uczennica, 18 lat: Krem ma cytrynowy zapach i szybko się wchłania. Dobrze nawilża skórę, jednocześnie ją matowiąc. Co najważniejsze, zwęża pory i redukuje wypryski.
Sublime Mousse to trwała koloryzacja w piance. Farbę nakłada się od razu na całe włosy. Doskonale kryje siwiznę. Formuła wzbogacona o nuty jagody i czarnej porzeczki, dzięki czemu preparat nie pachnie amoniakiem.
Info:
Przeznaczenie: koloryzacja włosów
Efekt: doskonałe krycie
Cena: 24 zł
Kamila Warolak, specjalista ds. marketingu, 26 lat: Pierwszy raz farbowałam sama włosy. Dzięki łatwej formie aplikacji było to proste i przyjemne. Jak rozprowadzenie szamponu. Farba ładnie pachnie. Włosy są po niej miękkie w dotyku, a kolor jest jednolity, lśniący i długo się utrzymuje