Gdy w latach 80. Calvin Klein doczepił do jeansów metkę z logo marki i zaczął sprzedawać je za wielokrotność ceny "normalnych" spodni, nikt nie spodziewał się tak spektakularnego sukcesu. Zadecydowała o nim otoczka, którą amerykański projektant stworzył wokół swojej marki. Do kampanii reklamowych zaprosił młodych, seksownych modeli, a następnie najbardziej pożądanych aktorów, muzyków i inne ikony męskości. Jeansy Calvina Kleina do dziś zabarwione są seksapilem, ale mają też wiele innych zalet. Świetnie wyglądają, nie niszczą się tak szybko jak tańsze odpowiedniki i nie wypychają się w nich kolana. Większość modeli jest uniwersalnych, więc będą modne jeszcze przez długi czas.
Renzo Rosso, współzałożyciel marki Diesel dokonał rzeczy niemożliwej. Wziął na warsztat amerykański produkt, dodał mu włoskiego stylu, a następnie sprzedał z powrotem w Stanach Zjednoczonych za dużo wyższą cenę. Jeansy Diesel należą do kategorii premium nie tylko ze względu na koszt, ale również dopracowaną estetykę i wysoką jakość. Ci, którzy je mają, wiedzą, że "diesle" leżą najlepiej i można je nosić nawet przez 10 lat. Atmosferę wokół marki podkręcają nietuzinkowe reklamy, które nigdy nie skupiają się na samym produkcie. W efekcie jeansy z prostokątnym, czerwonym logo są przedmiotem pożądania, który warto kupić podczas wyprzedaży w dużo niższej cenie.
Podczas wyprzedaży warto zwrócić również uwagę na polskie marki. House i Cropp co prawda nie cieszą się tak dużym prestiżem jak Calvin Klein czy Diesel, ale za to można u nich kupić naprawdę niedrogie spodnie. Bez bólu wykorzystasz je wtedy, gdy nie musisz wyglądać "wyjściowo" (na przykład na rower lub deskorolkę), a w kolejnym sezonie po prostu wymienisz na nowe.