mat. part.
Taki kapturo-szalik to czapka, szalik, ponczo, a czasem nawet bluza w jednym. Noszone na wiele sposobów i na różne okazje nadają się w zasadzie dla każdej z nas, pozostawiając trochę przestrzeni na indywidualne potrzeby i fantazję.
Na początek jesieni polecają się nieco "lżejsze" materiały, które mimo wszystko zapewnią ciepło, ale nas nie przegrzeją. Warto zerknąć na kapturo-szaliki uszyte z bawełny o ścisłym splocie lub miękkich mieszanek z delikatnym "meszkiem" na podszyciu.
Kiedy temperatury znacznie spadną, a wiatr stanie się prawdziwym utrapieniem, przyjdzie pora na naprawdę solidne dogrzanie. Grube, ręcznie dziergane szaliki z kapturami lub wersje z pluszu na warstwowych podszewkach, to zdecydowanie dobry wybór. Dodatkowym atutem są zabawne detale takich akcesoriów np. zwierzęce uszy, kontrastowe podszewki czy kieszenie.