Dżinsy z dziurami: jak nosić porwane jeansy na co dzień

Dagmara Łacny
Porwane dżinsy weszły już do kanonu modowego mainstreamu. Kiedyś robione metodą DIY, dziś obecne są nawet w kolekcjach najznakomitszych francuskich projektantów. Noszone zarówno przez młode dziewczyny, jak i dojrzałe kobiety, stanowią podstawę wielu codziennych stylizacji.
 

W latach 90. porwane jeansy kojarzyły się przede wszystkim z subkulturą grunge. Robione domową metodą "Zrób To Sam" za pomocą pumeksu lub papieru ściernego były wyrazem buntu przeciwko modzie głównego nurtu. I jak to często bywało z kontrkulturą, bardzo szybko zaadaptowane zostały przez największych graczy na rynku. Słynne domy mody wprowadziły je do swoich regularnych kolekcji, a popularne sieciówki zaczęły oferować postrzępione dżinsy w każdym z możliwych fasonów. Pęknięcia na kolanach, poszarpane nogawki, coraz większe dziury odsłaniające jeszcze więcej ciała - im więcej fabrycznych zniszczeń, tym lepiej.

 

Poszarpane jeansy dobrze wyglądają w zestawie z klasycznymi elementami stroju takimi jak biały T-shirt, bluzka w paski czy marynarka w męskim stylu. Luźne boyfriendy zestaw z ulubionymi sportowymi butami lub wygodnymi półbutami typu slip on.

W wersji bardziej kobiecej połącz porwane spodnie z bieliźnianym topem na cienkich ramiączkach, dorzuć do zestawu wygodne trampki lub seksowne szpilki.

 

Lubisz mieszać style? Zestaw poszarpane dżinsy z rockową, skórzaną ramoneską, sportowymi butami oraz czapeczką z daszkiem.

 
Zobacz wideo
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.