Kolory Toskanii i rzymska elegancja w nowej kolekcji Shop My Mood - zobacz, w czym warto zakochać się na wiosnę

Sklepów, które szczerze dbają o dobre imię "Made in Italy" i kultywują tradycyjne wartości, jakie łączą się z tą informacją, pozostało już niewiele. Wśród nich jest Shop My Mood - malutka, jednoosobowa inicjatywa, za którą stoją nie cyferki, ale wielka miłość do produktu. Kolekcja na wiosnę 2017 łączy w sobie toskańską energię oraz rzymską elegancję. Jak to możliwe? Sami zobaczcie!

Shop My MoodShop My Mood Źródło: www.shopmymood.com Źródło: www.shopmymood.com

Na pewno zdarzyło wam się, odwiedzając jakieś piękne miejsce, przywieźć sobie stamtąd pamiątkę. Niby zwykły przedmiot, ale jednak niezwykły, bo zaczarowane jest w nim w wszystko, co będzie nam o tym miejscu przypominać. Bezchmurne niebo, pyszne jedzenie, wspaniałe plaże, inspirujący ludzie, spontaniczne szaleństwo albo błogi spokój... Na takiej właśnie magii przedmiotu opiera swoją misję Shop My Mood - inicjatywa wynikająca z pasji i tęsknoty za starym, dobrym "Made in Italy". W sklepie znajdziecie włoską modę taką, jaka była na początku , zanim zaczęły podszywać się pod nią masowe, azjatyckie produkcje.

Shop My MoodShop My Mood Źródło: www.shopmymood.com Źródło: www.shopmymood.com

Shop My Mood skupia projektantów-rzemieślników, którzy przygotowują swoje produkty ręcznie, w ograniczonych ilościach, wykorzystując tajemnice tradycyjnych fachów i wplatając we nie tożsamość miejsca , z którego się wywodzą. Jedną z flagowych marek concept store'u jest Tina Bags . Za angielską nazwą stoi typowa Włoszka - Ilaria Macchi, trochę roztrzepana, trochę szalona, ale z wielką duszą artystki i zdolnościami manualnymi. Ilaria na co dzień pracuje w warsztacie wykonującym torebki dla wielkich brandów, takich jak Givenchy czy Balenciaga. Tam zasady dyktują zwierzchnicy. Po godzinach oddaje się natomiast własnej fantazji i wyczuciu stylu, misternie przygotowując linię torebek zwanych Tina - od imienia jej babci. Kolekcja na wiosnę i lato 2017 jest jeszcze piękniejsza niż zwykle. Panuje w niej wielka różnorodność kolorów (Ilaria nie musi słuchać się kolorystycznych przewodników) i form odpowiednich na każdą okazję. Od małych torebek-skarbów na specjalne uroczystości, po duże torby do pracy. Niezależnie, gdzie będziemy się znajdować i co akurat będziemy robić, wyjmując szminkę z torebki, Tina przypomni nam o pięknie Toskanii . To tam, niedaleko Florencji powstają wszystkie jej produkty. Pachnące cyprysami, przepełnione słońcem i smakujące wytwornym Chianti. Nie wierzysz? Wypróbuj! Dostępne modele znajdziesz w zakładce torby&akcesoria na stronie internetowej Shop My Mood (www.shopmymood.com).

Shop My MoodShop My Mood Źródło: www.shopmymood.com Źródło: www.shopmymood.com

Kilka dni temu w sklepie Shop My Mood pojawiła się również najnowsza kolekcja ubrań młodej marki inVITROlab pochodzącej z Rzymu. Nosi ona nazwę Dahlia i jest odzwierciedleniem wszystkiego, za co kochamy prawdziwą włoską modę: elegancji, prostoty z nutką ekstrawagancji, jakości i perfekcyjnego wykonania . Dahlia to propozycja studia designerskiego tworzonego przez trio młodych projektantów o silnym, niezależnym wizerunku, dobrze rozpoznawalnym już na rzymskim rynku. Nowa kolekcja odwołuje się do aktualnych trendów (znajdziemy w niej supermodne spodnie palazzo!), przekładając je na własny język.

Shop My MoodShop My Mood Źródło: www.shopmymood.com Źródło: www.shopmymood.com

Język inVITROlab to asymetryczne kroje i pozornie proste formy, które o dziwo (i to jest prawdziwy majstersztyk!), na sylwetce prezentują się zupełnie oryginalnie. To również komfort w dostojnym wydaniu (miękkie tkaniny, ubrania w których czujemy się swobodnie) i nietuzinkowe dekolty (duch designu!). Ubrania wykonane są z wysokiej jakości materiałów, w tym jedwabiu oraz skóry. Całość utrzymana jest w stonowanych, uwielbianych przez Włochów kolorach, które stanowią idealne tło dla barwnych dodatków!

Shop My MoodShop My Mood Źródło: www.shopmymood.com Źródło: www.shopmymood.com

Shop My Mood to nie tylko Włochy, ale również inne kraje Europy Południowej. Zaskakuje na przykład obecność sukienek z odległych Wysp Kanaryjskich, które idealnie wpisują się w wesoły klimat całego sklepu. Anamayadesign - bo tak nazywa się rodzinna firma z Teneryfy, próbuje zmieniać świat na bardziej kolorowy i radosny. A robi to za pomocą ubrań, w których zawiera wszystkie odcienie wyspy: od turkusu morza, poprzez żółcień i złoto plaż, czerwone skały i zieloną roślinność, aż po białą zabudowę. Sukienki to nietuzinkowa propozycja na specjalne okazje , na przykład wesela czy inne uroczystości, choć można nosić je również na co dzień. Najciekawsze modele znajdziesz na stronie Shop My Mood w zakładce garderoba. Cały sklep, wraz z dokładnymi opisami historii projektantów i miejsc z których pochodzą to prawdziwa wycieczka po ciepłych krajach, z której warto przywieźć sobie pamiątkę !

Więcej inspirujących marek znajdziesz w sklepie Avanti

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.