Testujemy masaż balijski

Szukasz masażu, który nie tylko odpręża i relaksuje, ale realnie wpływa pozytywnie na obolałe mięśnie? Poznajcie masaż balijski, nasz wybór przy każdej wizycie w spa.

Założeniem tego niezwykłego zabiegu jest przekonanie, że masaż, przynosi ukojenie nie tylko ciału, ale głównie duszy. Uwalnia od stresu, napięcia nerwowego i pozwala organizmowi na chwilę relaksu i wytchnienia. Indonezyjczycy, którzy od pokoleń praktykujący tę wiedzę, jak nikt inny doskonale poznali tajemnice anatomii, aromaterapii oraz refleksologii, dzięki czemu masaże w ich wykonaniu to zabiegi, które nie mogą równać innymi. Oddziałując poprzez najwrażliwszy z naszych zmysłów - dotyk, budzą coraz większą fascynację w kulturze zachodu.

Nasza opinia: Dość często bywam w spa, i często korzystam z masaży fizjoterapeutycznych, sportowych i klasycznych. Wyczuwam, kiedy terapeuta jest początkującym masażystą, doceniam siłę i wiedzę o refleksologii. Brakowało mi masażu, który łączyłby w sobie zarówno cechy masażu relaksacyjnego,  jak i zdrowotnego. Odnalazłam to właśnie w masażu balijskim. Zaczyna się on od rytuału obymcia stóp w ciepłej wodzie ze specjalną mieszanką olejków, która ma otworzyć ciało na nadchodzący zabieg. Równocześnie do picia dostajemy ciepły napar z imbiru, który w połączeniu z kąpielą wprawia nas w rozleniwiony stan. Masaż wykonuje kobieta z Bali, drobnej postury, która jednak w rękach ma sporo siły. Zaczyna się od stóp, najpierw na sucho, potem już z wybraną zapachowo mieszanką olejków. Masaż obejmuje całe ciało, łącznie z biustem, jeśli nam to nie przeszkadza, twarzą i głową. Nie są pomijane nawet palce u rąk, ciało traktowane jest holistycznie, a masażystka zadba o każdy Wasz spięty mięsień. Wachlarz ruchów jest bardzo szeroki i o zmiennej intensywności. Kiedy trzeba ruchy są głaskające i delikatne, a potem następuje seria mocniejszych ugnieceń i uciśnięć. Zawsze biorę wersję najdłuższą, a ani razu nie zdarzyło mi się znudzić w trakcie, dwie godziny mijają jak kwadrans. Po wszystkim jeszcze raz dostaję ciepły napar z imbiru i zalecenia od masażystki, by dużo pić (limfa), i traktować się z taryfą ulgową do końca dnia. Racja, bo po takim seansie, moje ciało jest rozespane, zrelaksowane a ja chodzę jakbym dopiero co wyrwała się ze snu. To niezwykle przyjemny stan, któremu z chęcią się poddaję. Warto wracać tu co miesiąc, bo faktycznie, odpoczywa tu zarówno ciało, jak i dusza.

Ocena: 5/5

Cena: 60 minut; cena: 160.00 zł 90 minut; cena:230.00 zł

Sense&Body SPA Basen Wodnik ul. Abrahama 10, Warszawa 22 613 98 26

http://senseandbody-spa.pl/

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.