Drogie i tanie płaszcze na zimę - czy widzisz różnicę?

Jeśli zastanawiasz się nad kupnem zimowego płaszcza, mamy dla Ciebie mały quiz. W każdej z trzech stylizacji proponujemy dwa, łudząco podobne do siebie modele zimowych płaszczy. Różnica polega na tym, że jeden kosztuje kilkakrotnie więcej niż drugi. Czy rozpoznasz, które okrycie jest droższe?

Wyprzedaże to najlepszy moment na zakup zimowego płaszcza. Modele, za które musielibyśmy zapłacić około tysiąca złotych, teraz kosztują nawet o połowę mniej. Niektóre marki wyjściowo są na tyle drogie, że nawet po przecenie ich metka zaskakuje. Stworzyłam stylizacje z tanimi oraz drogimi płaszczami na zimę, jednocześnie zadając pytanie: czy widać różnicę?

Oba płaszcze wykonano z poliestru - który z nich kosztuje prawie 2 tys. złotych?

Drogie i tanie płaszcze zimoweDrogie i tanie płaszcze zimowe Kolaż Avanti24 / Materiały partnerów Kolaż Avanti24 / Materiały partnerów

Do pierwszej stylizacji wybrałam dwa płaszcze w modny, zwierzęcy wzór. Cętki pojawiały się w tym sezonie w kolekcjach wielu projektantów, między innymi u Kenzo oraz w kolekcji tej marki stworzonej we współpracy z H&M. Motywy kojarzące się z safari nosimy na co dzień i na specjalne okazje, a więc tego typu płaszcz wykorzystamy zarówno do jeansów i bluzy, jak i eleganckiej sukienki na wieczór. Oba modele zostały wykonane w 100% z poliestru i mają bardzo podobny krój z uniesionym kołnierzem. Jeden z nich oznaczony jest jednak metką znanej, włoskiej marki, a drugi to produkt sieciowego sklepu odzieżowego z Wielkiej Brytanii. Za pierwszy zapłacimy prawie 2 tysiące złotych, a za drugi, po przecenie, niecałe 400 złotych. Czy potrafisz wskazać, który z nich jest droższy? I czy ewentualna różnica estetyczna pomiędzy jednym a drugim jest w stanie zrekompensować tak wielką różnicę w cenie?

Który płaszcz puchowy kosztuje mniej niż 300, a który więcej niż 2 tys. złotych?

Drogie i tanie płaszcze - płaszcz puchowyDrogie i tanie płaszcze - płaszcz puchowy Kolaż Avanti24 / Materiały partnerów Kolaż Avanti24 / Materiały partnerów

Do drugiej stylizacji wybrałam popularne zimą płaszcze puchowe w uniwersalnej czerni. Na wielkie mrozy, taka opcja jest najlepsza: idealna długość zakrywające newralgiczne miejsca i pierze chroniące przed zimnem razem tworzą niezastąpiony duet. W sklepach znajdziemy puchówki za kilkaset i za kilka tysięcy złotych. Jedne z nich "wzbogacone" są znanym logo, a inne reprezentują marki "no name". Wybrane przeze mnie modele mają zbliżoną ilość procentową pierza i piór. W jednym przypadku jest to stosunek 95% do 5%, a w drugim 90% do 10%. Główną różnicę stanowią materiały wierzchnie poliamid oraz nylon. Oba modele mają podobny krój delikatnie rozszerzany do dołu i opatrzone kapturem. Czy wielka różnica w cenie przekłada się na tak samo wielką różnicę w wyglądzie? Spróbuj wskazać, który płaszcz puchowy jest 8 razy droższy!

Który płaszcz kosztuje prawie 10 razy więcej?

Drogie i tanie płaszcze - płaszcz klasyczny wełniany camelDrogie i tanie płaszcze - płaszcz klasyczny wełniany camel Kolaż Avanti24 / Materiały partnerów Kolaż Avanti24 / Materiały partnerów

W trzeciej stylizacji znalazły się dwa klasyczne płaszcze w kolorze "camel". Oba mają elegancki kołnierz i wiązany pasek w talii. Jest to najchętniej wybierany model wśród pań, ponieważ pasuje praktycznie do wszystkiego. Świetnie komponować się będzie z jeansami i śniegowcami, plisowaną spódnicą i kozakami czy koktajlową sukienką i czółenkami. Kolor "camel" to w dodatku bardzo modny odcień, który łatwo połączyć z innymi barwami. W tym wypadku, oprócz wielu podobieństw istnieją jednak znaczne różnice w składzie produktu. Droższy model zawiera 80% wełny, natomiast tańszy jedynie 20%. Z pewnością wpływa to na funkcję trzymania ciepła, a także na długotrwałość produktu. Niemniej jednak różnica w cenie jest olbrzymie, bowiem jeden z płaszczy jest prawie 10 razy droższy od drugiego. Czy potrafisz wskazać który?

A oto inne płaszcze zimowe, które znalazłam dla Was w sklepach:

Więcej zimowych płaszczy znajdziesz w sklepie Avanti

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.