Szafa z katalogu vs rzeczywistość. Jak w kilku krokach zorganizować garderobę idealną

Dagmara Łacny
Garderoby z katalogów meblarskich to istne oazy spokoju. Panuje w nich ład i porządek, na który zawsze patrzymy z zazdrością. Wnętrza szaf z prawdziwego życia to ich dokładne przeciwieństwo. Jak zapanować nad chaosem i stworzyć idealną garderobę, w której znajdą się tylko te ubrania, które lubimy?

Nasze szafyNasze szafy Wnętrze prawdziwej szafy vs. katalogowej Wnętrze prawdziwej szafy vs. katalogowej

Marzenia vs. rzeczywistość

Wielka, przepastna szafa, a najlepiej osobny pokój - tak spora większość z nas wyobraża sobie swoją garderobę idealną. Myślimy, że tylko wtedy, gdy miejsca będzie odpowiednio dużo, uda nam się dojść do ładu ze wszystkimi rzeczami, które posiadamy. Buty ustawimy na kremowobiałych półkach (tak jak serialowe bohaterki), wyeksponujemy piękne torebki (jak robią to popularne blogerki) i nareszcie przestaniemy każdego ranka miotać się przed szafą w poszukiwaniu czegoś odpowiedniego. Problemy są tylko dwa. Osobna garderoba, a nawet oddzielna szafa, to dla wielu z nas marzenie ściętej głowy. Miejscem musimy często dzielić się z partnerem/partnerką, żoną lub mężem. Nawet jeśli szczęśliwie posiadamy szafą na własność, to nijak nie przypomina ona tych, którymi zachwycamy się w internecie. To problem numer dwa. W środku często znajdują się ubrania, które nie pasują do siebie, w których źle wyglądamy, albo których po prostu nie lubimy, bo kupowaliśmy je bez zastanowienia podczas sezonowych wyprzedaży. To nie brak miejsca jest często problemem, ale nadmiar źle dobranych rzeczy, które wypełniają wnętrza naszych szaf. Jak sobie z tym poradzić?

Nasze szafyNasze szafy Prawda vs. marzenie Prawda vs. marzenie

Nasze szafyNasze szafy Szafa w realu vs. marzenie z katalogu Szafa w realu vs. marzenie z katalogu

Garderoba w kapsułce

Kapsułowa garderoba (z ang. capsule wardrobe) narodziła się w latach 70. , a autorką nazwy była właścicielka butiku Wardrobe, Susie Faux , która zaproponowała swoim klientkom zestaw ponadczasowych ubrań, które pasowały do siebie niczym puzzle w układance. W 1985 roku amerykańska projektantka Donna Karan zaprojektowała kapsułową kolekcję składającą się z siedmiu elementów, które można było zestawiać ze sobą, tworząc kilkanaście różnych zestawów. I chociaż termin kapsułowa garderoba liczy sobie zaledwie czterdzieści lat, to sama idea jest nieco starsza. Wystarczy zajrzeć do przedwojennych poradników o stylu, które dokładnie wyliczają, jakie ubrania powinny znaleźć się w szafie młodszej i starszej kobiety, tak by można było z nich stworzyć zestawy odpowiednie na każdą okazję. I tak garderoba młodej, pracującej i niezamożnej kobiety lat 30., za radą Jadwigi Suchodolskiej, autorki "Sztuki ubierania się" , powinna składać się z:

3 koszul dziennych skromnych

3 koszul nocnych

3 par majtek skromnych, 1 pary majtek strojnych,  1 pary majtek zimowych

1 koszuli dziennej strojnej

1 halki

3 par pończoch skromnych, 1 pary cieńszych jedwabnych, 2 par zimowych

1 pary półbucików na średnim obcasie

1 pary pantofelków letnich (sandałków)

1 pary pantofelków na wysokim obcasie

1 gorsetu

1 szlafroka

9 chustek do nosa

1 sukni do pracy zimowej, 1 suknia odświętnej zimowej

1 sukni odświętnej letniej

1 płaszcza zimowego

1 płaszcza letniego ze spódniczką i bluzką

1 kapelusza letniego, 1 kapelusza zimowego

1 pary rękawiczek zimowych, 1 pary rękawiczek skórkowych

1 pary śniegowców

1 parasola

1 torebki

1 pary pantofli nocnych

Metoda 333

Kiedy założyciel Facebooka Mark Zuckerberg wrzucił zdjęcie swojej szafy, wielu wyznawców radykalnego minimalizmu zadrżało z rozkoszy. W środku, w równym rządku, wisiały wyłącznie szare T-shirty i bluzy, obok złożone w kostkę leżały czarne dżinsy. Szafy wielu z nas stanowią dokładne przeciwieństwo tego, co Zuckerberg pokazał na swoim profilu. Nie panuje w nich spokój, tylko chaos, który utrudnia codzienne ubraniowe wybory i jest przyczyną najczęściej powtarzanego zdania "Nie mam się w co ubrać!". Jak więc wyzwolić się od zapchanej szafy pełnej niepasujących do siebie rzeczy, których często nie lubimy? Najbardziej restrykcyjni minimaliści są w stanie zbudować swoją garderobę w oparciu o zaledwie 10 elementów, jednak na początek warto wypróbować metodę "trzech trójek" , która polega na tym, że wybierasz 33 rzeczy ze swojej dotychczasowej garderoby (na sezon wiosna-lato oraz jesień-zima) i nosisz je przez kolejne 3 miesiące. Po tym czasie jesteś w stanie określić, jakich elementów brakuje w twojej szafie, a z jakich możesz spokojnie zrezygnować. Aby wstępna selekcja ubrań oraz dodatków przebiegła w miarę bezboleśnie, musisz zadać sobie cztery pytania.

  • Czy nadal to lubię?

Często w naszej szafie wiszą ubrania, za które zapłaciliśmy sporą sumę pieniędzy, ale zupełnie nie pasują one do naszego stylu, sylwetki bądź codziennego życia. Z takimi rzeczami trudniej się rozstać, warto wówczas rozważyć sprzedaż na jednym z portali aukcyjnych. Zdarza się, że nie potrafimy rozstać się także z ubraniami czy dodatkami, które dostaliśmy w prezencie, bojąc się, że w ten sposób urazimy osobę, od której podarunek otrzymaliśmy. Joanna Glogaza, blogerka i autorka książki "Slow fashion" radzi:

Jeżeli chodzi o ubrania, co do których losu nie jestem zdecydowana, wyjątkowo skuteczne okazało się jedno bardzo proste pytanie - "czy gdybym dzisiaj była na zakupach, wciąż kupiłabym tę rzecz"? Jeżeli odpowiedź brzmi "nie", nie mam litości.
  • Kiedy ostatni raz miałam to na sobie?

W naszym szafach sporo miejsca zajmują ubrania, których nie mieliśmy na sobie od ładnych paru lat. Wiemy, że na pewno już więcej ich nie włożymy, ale z jakiś powodów, nie potrafimy się z nimi rozstać. Często ubrania przypominają nam o tym, kim byliśmy lub jak wyglądaliśmy kiedyś.

  • Czy dobrze w tym wyglądam/czy dobrze się w tym czuję?

Tyjemy, chudniemy, zmieniamy styl życia, starzejmy się - często jednak zostawiamy w szafie ubrania, w których dobrze wyglądaliśmy pięć czy dziesięć lat temu. Warto zostawiać tylko te, które pasują do naszej obecnej sylwetki, a rozstać się z tymi, które dobrze leżały na nas dawno temu.

  • Czy ta rzecz odzwierciedla to kim jestem?

To ważne pytanie i sporo rzeczy, które masz w szafie na pewno nie pasuje do tego kim jesteś i jak chcesz być postrzegany przez innych. Zostaw tylko te ubrania, które pasują do twojego stylu życia i twojej osobowości. Autorka bloga Styledigger, Joanna Glogaza

To był kiedyś mój wielki problem - miałam tony szpilek i wieczorowych sukienek, w których kompletnie nie miałam gdzie wyjść, a kiedy ubierałam się rano na uczelnię, okazywało się, że nie mam żadnych sensownych butów czy płaszcza, który mogę włożyć, gdy pada deszcz. Długo mi zajęło zrozumienie, że wydawanie pieniędzy na ubrania, których nigdy nie założę, nie sprawi że będę wyglądać lepiej.

Organizując kapsułową garderobę trzeba wziąć pod uwagę nie tylko to, w jakich ubraniach czujemy się i wyglądamy najlepiej, ale także pamiętać, by dostosować ją do swojego trybu życia oraz pracy, którą wykonujemy. Wszystkie elementy, które ostatecznie znajdą się w garderobie powinny ze sobą współgrać. W przypadku ubrań warto wybierać proste fasony, które modne są niezależnie od obowiązujących trendów ( np. dżinsy z prostą nogawką, a nie sezonowe dzwony).

Co gwarantuje dobrze zorganizowana kapsułowa garderoba?

PORZĄDEK . Nad mniejszą ilością ubrań oraz dodatków łatwiej zapanować, a ty nie będziesz musiała codziennie przekopywać się przez stertę rzeczy w poszukiwaniu T-shirta czy spodni.

OSZCZĘDNOŚĆ CZASU . Mniejsza ilość rzeczy przekłada się na mniejszą liczbę możliwości. Dzięki temu, że doskonale wiesz, co znajduje się w twojej szafie i masz świadomość, że każdy element został wybrany tak, by pasować do reszty, nie tracisz cennego czasu nad zastanawianiem się, co masz dziś wybrać.

ŚWIADOMOŚĆ. Dobrze skompletowana szafa gwarantuje nie tylko wiedzę na temat tego, co znajduje się w w jej wnętrzu, ale także pozwala na bardziej świadome budowanie swojego stylu, w oparciu o ulubione kolory oraz fasony idealnie dobrane do sylwetki.

OSZCZĘDNOŚĆ PIENIĘDZY. Jeśli twoją szafę wypełnią wyłącznie ubrania i dodatki, które lubisz i w których czuję się najlepiej, nie będziesz tak łatwo ulegać pokusie kolejnych zakupów. Pamiętając o tym, co znajduje się w twojej garderobie nie kupisz takiej samej sukienki czy kolejnej pary balerinek, tylko dlatego, że jest czas wyprzedaży.

Przykładowa kapsułowa garderoba na sezon wiosenny

To, co ostatecznie znajdzie się w twojej szafie musi pasować do twojego stylu życia, twojej sylwetki oraz pracy którą wykonujesz. Musi zawierać elementy, które będzie można dowolnie łączyć między sobą. Wybieraj ubrania, które podkreślają atuty twojej sylwetki i kolory, które lubisz.

3 rzeczy na chłodniejsze dni - klasyczny trencz, skórzana kurtka, parka

3 rzeczy na cieplejsze dni - czarna marynarka, kardigan, bluza

3 rzeczy na górę - koszula, T-shirt, bluzka

3 spódnice - ołówkowa, trapezowa, wzorzysta

3 sukienki - mała czarna, sukienka sportowa, sukienka w ulubionym kolorze

3 pary spodni - ulubiona para dżinsów, klasyczne do pracy, legginsy lub szorty

3 pary butów - sportowe do chodzenia, czółenka, baleriny lub mokasyny

3 modele torebek - pojemna shopperka do pracy, średniej wielkości na długim pasku, kopertówka na wieczór

3 elementy biżuterii - zegarek, ulubiony naszyjnik, bransoletka

3 dodatki - okulary przeciwsłoneczne, apaszka, kapelusz/czapka z daszkiem

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA