Kobieta siedziała w jednym z kilku pierwszy rzędów, dlatego szybko została zauważona przez fotoreporterów. Po spotkaniu, walczący o nominację prezydencką Bernie Sanders i jego żona Jane O'Meara mieli podziękować Margaret Bradford za troskliwą opiekę nad córką i promowanie karmienia w miejscach publicznych.
Zachowanie kobiety nie dla wszystkich było jednak czymś godnym naśladowania. Matka półrocznej Harper dostała sporo wiadomości od ludzi, którzy w ostrych i wulgarnych słowach skrytykowali to, co zrobiła na wyborczym wiecu.
W serwisie pojawi się tu embed z:
W CMSie z powodów bezpieczeństwa nie możemy wyświetlić
Jak tłumaczyła w rozmowie z mediami, nie miała innego wyboru. - Nie ma mowy o "Nakarmię cię za dziesięć minut". Zamiast tego: "Nakarmię cię tu i teraz, albo zaczniesz krzyczeć". Głodne dziecko to głodne dziecko - wyjaśniała Bradford.
Głos w dyskusji zabrał też sam Bernie Sanders, który napisał na Facebooku, że nie powinno się napiętnować kobiet karmiących w miejscach publicznych.