Jasne oprawki są wciąż na czasie! Phillip Lim zdecydował się na okulary, które współgrają z jego szykowną kolekcją. Zachwycił nas też ich fason - okrągły kształt może być hitem kolejnych sezonów.
O słynnym pokazie w supermarkecie mówili wszyscy. Oryginalne kreacje i miejsce zobowiązywało - jako dodatek wystąpiły okulary z wełnianymi oprawkami. Może to nie model na co dzień, ale za to zadaje szyku!
Miu Miu zdecydowało się za to na okulary charakterystyczne i geometryczne. Koci kształt oprawek dodaje im jednak kobiecości. Podoba nam się też ich kolor - czerń jest zawsze na czasie.
Okulary we wzorzystych, bardzo nowoczesnych oprawkach to propozycja od Carolina Herrera. Propozycja dla odważnych osób, które nie boją się innowacyjnych i oryginalnych rozwiązań.
Duże, eleganckie, trochę futurystyczne - takie okulary wypatrzyłyśmy na pokazie Diora. Brak oprawek i duże szkła o ciekawym kształcie sprawiają, że kojarzą nam się one trochę z bohaterami filmów science fiction.
U Karen Walker królują lata 70. Czarne oprawki i kolorowe, półprzezroczyste szkła podbiły nasze serca od razu. Skojarzyły nam się ze słynnymi Aniołkami Charliego, które święciły triumfy w drugiej połowie ubiegłego wieku.
Lekko kanciaste oprawki, w bardzo modnym w tym sezonie kolorze oliwkowym to za to propozycja od Roberto Cavalli. Jedna z naszych ulubionych propozycji na obecny sezon.
U Soni Rykiel połączenie aviatorek i lenonek w bardzo nowoczesnym wydaniu. Okulary, które zakrywają pół twarzy były modne jakiś czas temu, ale jak widać szykuje się ich wielki powrót. Jesteśmy bardzo na tak!
Ta kolekcja nie mogła obyć się bez szalonych dodatków. Okulary, podobnie jak cała reszta były inspirowane siecią znanych fast foodów. Dla bardzo odważnych, albo dla tych, dla których moda to świetna zabawa!
W przeciwieństwie do części swoich kolegów po fachu Vera Wang postawiła na okulary małe i proste. Mimo to przyciągają spojrzenia i uwagę.