Testujemy kremy i żele antycellulitowe

Wygładzają i napinają skórę. Jednak nie licz, że całkiem zlikwidują nierówności

Jak działają kosmetyki antycellulitowe?

Prob­lem cel­lu­li­tu - nie­rów­no­mier­nie roz­miesz­czo­nej tkan­ki tłusz­czo­wej- do­ty­ka wię­kszości ko­biet nie­za­leż­nie od wie­ku czy wa­gi. Ob­ja­wa­mi są nie­rów­no­ści, zgru­bie­nia oraz gąb­cza­ste bru­zdy na po­wierz­chni cia­ła, zwłasz­cza na udach i po­ślad­kach. Przy­czyn powsta­wa­nia skór­ki po­ma­rań­czo­wej jest wie­le, po­czą­wszy od złej die­ty (bo­ga­tej w tłusz­cze, sól i wę­g­lo­woda­ny) i bra­ku ru­chu, po­przez uwa­run­ko­wa­nia ge­ne­tycz­ne, na gos­po­dar­ce hor­mo­nal­nej koń­cząc. Aby zmniej­szyć cel­lu­lit, war­to uży­wać kos­me­ty­ków, któ­re dzia­ła­ją wie­lo­kie­run­ko­wo: spa­la­ją tłuszcz, po­pra­wia­ją mi­kro­krą­że­nie, wy­gła­dza­ją skó­rę. Wy­bie­ra­jąc ta­ki pre­pa­rat, zwróć uwa­gę, by mia­ł w skła­dzie ko­fe­i­nę lub L-kar­ni­ty­nę. Chcąc się po­zbyć do­legli­wo­ści na dłu­żej, należy dzia­łać kom­plek­so­wo -  oprócz sto­so­wa­nia kos­me­ty­ków nie obejdzie się bez zmiany diety i upra­wiania sportu. Ina­czej cellulit nie tylko nie zniknie, ale będzie się pogłębiać.

Matis Matis Fot. mat. prasowe

194zł 200ml RÉ­pon­se corps min­ce­ur Ma­tis

Zda­niem pro­du­cen­ta: Krem an­ty­cel­lu­li­to­wy za­po­bie­ga­ją­cy po­wstawa­niu skór­ki po­ma­rań­czo­wej i zmniej­sza­ją­cy jej widocz­ność. Ma dzia­ła­nie to­ni­zu­ją­ce. Po­pra­wia kształt syl­wet­ki.

Julia: Dzia­ła bar­dzo skutecznie: szyb­ko wi­dać po­pra­wę w obszarze objętym cel­lu­li­tem, do­brze na­wil­ża i na­pi­na skó­rę. Szyb­ko się wchła­nia, jed­nak przed ubra­niem się trze­ba chwi­lę od­cze­kać. Podoba mi się cy­tru­so­wy zapach.

'warto kupić'

Magda: To mój faworyt! Ma miły zapach, błyskawicznie się wchłania i nie brudzi ubrań. Bardzo, bardzo dobrze nawilża nawet suchą skórę. Wygładza, sprawia, że ciało jest miłe w dotyku. Opakowanie pozwala zużyć całą zawartość.

'świetny, muszę go mieć'

Collistar Collistar Fot. mat. prasowe

212 zł 400ml Crio-gel an­ty- ­cel­lu­li­te Col­li­star

Zda­niem pro­du­cen­ta: Żel sty­mu­lu­ją­cy mi­kro­krą­że­nie. Szyb­ko się wchła­nia i nie­mal natych­miast na­pi­na i wy­gła­dza skó­rę. Za­wie­ra olej­ki aro­ma­te­ra­pe­u­tycz­ne.

An­na S.: Re­we­la­cyj­ny krem! Bardzo mi się po­do­ba, że od ra­zu po ap­li­ka­cji ma się wra­że­nie schło­dze­nia cia­ła i wi­dać, że skó­ra sta­je się bar­dziej na­pięta. Ład­ny zio­ło­wy za­pach dopełnia przyjemnych wrażeń.

'świetny, muszę go mieć!'

Ane­ta: Ten kosmetyk ma sa­me za­lety. Przy­jem­ny świe­ży za­pach i lek­ką kon­sy­sten­cję. Bez­poś­red­nio po na­ło­że­niu ma się wra­że­nie, jak­by ciało by­ło ob­ło­żo­ne lodem. Skó­ra od ra­zu sta­je się bar­dziej na­pię­ta.

'świetny, muszę go mieć!'

nuxe nuxe Fot. mat. prasowe

110zł 150ml Se­rum min­ce­ur cel­lu­li­te in­cru­stee Nu­xe

Zda­niem pro­du­cen­ta: Se­rum mo­de­lu­ją­ce syl­wet­kę, zwal­cza cel­lu­li­t tłusz­czo­wy. Wy­gła­dza skó­rę, rzeź­bi i mo­de­lu­je ciało. Za­wie­ra na­tu­ral­ną ko­fe­i­nę i eks­trakt z gla­u­ci­ne.

Ju­lia: To do­bry kosmetyk, ale nie wy­róż­nia się ni­czym szcze­gól­nym. Ma lek­ką kremo­wo-że­lo­wą kon­sy­sten­cję i ka­wo­wy za­pach. Szyb­ko się wchła­nia, nie lepi się, można się ubrać od razu po nałożeniu. Skó­ra natychmiast sta­je się bar­dziej na­pię­ta. Do­brze na­wil­ża.

'warto kupić'

Pa­try­cja: Za­le­tą te­go pre­pa­ratu jest przy­jem­ny za­pach i to, że się szyb­ko wchła­nia. Do­brze na­wil­ża i na­pi­na skó­rę. Je­dy­nym mi­nu­sem jest rzad­ka kon­sy­sten­cja, któ­ra utrud­nia do­bre roz­pro­wa­dze­nie.

'warto kupić'

Garnier Garnier Fot. mat. prasowe

15zł 250ml Mle­czko do cia­ła ujędr­nia­ją­ce Gar­nier

Zda­niem pro­du­cen­ta: Na­wil­ża i na­pi­na skó­rę po­zba­wio­ną ela­stycz­ności. Za­war­ta w pro­duk­cie fi­toko­fe­i­na ma dzia­ła­nie dre­nu­ją­ce, przyspiesza pozbywanie się nadmiaru płynów.

Ane­ta: Za­le­tą te­go mleczka jest gę­sta kre­mo­wa kon­sy­s­ten­cja i to, że do­brze na­wil­ża skó­rę. Minu­sy: zbyt in­ten­syw­ny cy­tru­so­wy za­pach (wo­lę kwia­towe) oraz to, że się wol­no wchła­nia i po­zo­sta­wia lep­ki film na skó­rze. Nie zmniej­sza wi­docz­no­ści cel­lu­li­tu.

'zastanowię się'

Ilo­na: Po­do­ba mi się ład­ny cy­tru­so­wy za­pach i kre­mo­wo- -że­lo­wa kon­sy­sten­cja. Pro­dukt do­brze na­wil­ża skó­rę. Wa­da? Po apli­ka­cji na skórze zostaje lep­ka war­stwa kosmetyku. I nie widzę redukcji cel­lu­li­tu.

'warto kupić'

Biotherm Biotherm Fot. mat. prasowe

230 zł 200ml Celluli laser Slim.code Biotherm

Zdaniem producenta: Krem przy­spie­sza­ją­cy spa­la­nie tłusz­czu. Po­bu­dza mi­kro­krą­że­nie i ułatwia drenaż. Wy­ciąg z lo­to­su spo­wal­nia pro­ces po­wsta­wa­nia no­wych ko­mó­rek tłusz­czo­wych.

Ilo­na: Od razu po apli­ka­cji zau­wa­ży­łam po­pra­wę w na­wil­że­niu i na­pię­ciu skó­ry. Sta­ła się wy­raź­nie gład­sza w do­ty­ku. Jedy­nym ma­łym mi­nu­sem jest zbyt rzad­ka kon­sy­sten­­cja. Kosmetyk ma bar­dzo ład­ny słod­ki za­pach.

'świetny, muszę go mieć'

Pa­try­cja: Za­le­ty te­go kremu to przy­jem­ny za­pach i lek­ka kon­sy­sten­cja, któ­ra uła­twia rozpro­wa­dza­nie. Preparat szyb­ko się wchła­nia i do­brze wy­gła­dza skó­rę.

'świetny, muszę go mieć!'

Lancome Lancome Fot. mat. prasowe

210 zł 200ml Sli­mis­si­me 360 Lan­cô­me

Zda­niem pro­du­cen­ta: Kon­cen­trat wy­szczu­pla­ją­cy, wy­gładza nie­rów­no­ści i mo­de­lu­je syl­wet­kę. Dzięki niemu skó­ra staje się gład­sza. Ma że­lo­wo- kremo­wą kon­sy­sten­cję.

An­na Z.: Re­we­la­cyj­ny pro­dukt! Dzię­ki kre­mo­wo-że­lo­wej kon­systen­cji szyb­ko się wchła­nia. Od ra­zu po na­ło­że­niu wi­dać, że skó­ra jest wy­gła­dzo­na. Wygodne opakowanie z pompką zapewnia higieniczną aplikację.

'świetny, muszę go mieć!'

An­na S.: Za­le­tą kre­mu jest szyb­kie wchła­nia­nie. Po­do­ba mi się też ekskluzywne opa­ko­wa­nie, ale to ko­niec plu­sów. Po kil­ku uży­ciach nie za­u­wa­ży­łam żadnej zmia­ny w re­duk­cji cel­lu­li­tu. Spo­dzie­wa­łam się wię­cej po tak dro­gim pro­duk­cie.

'zastanowię się'

vichy vichy Fot. mat. prasowe

122 zł 200ml Cel­lu de­stock Vi­chy

Zda­niem pro­du­cen­ta: In­ten­syw­na ku­ra­cja zwal­cza­ją­ca cel­lu­lit. Wy­gła­dza nie­rów­no­ści, po­zo­sta­wia­jąc skó­rę jędr­ną i nawil­żo­ną. Ma lek­ką, nie­tłu­stą kon­sy­sten­cję.

Ol­ga: Ten pro­dukt nie przy­padł mi do gu­stu, po­zo­sta­wia lep­ką war­stwę na skó­rze. Nie od­po­wia­da mi je­go że­lo­wa kon­sy­sten­cja. Po kil­ku mi­nu­tach od apli­ka­cji za­czy­na się ro­lo­wać, trzeba się pozbyć resztek. Je­dy­ną za­le­tą jest to, że do­brze na­wil­ża skó­rę

'nie dla mnie'

An­na Z.: Świet­ny krem. Szyb­ko się wchła­nia, nie po­zo­sta­wia­jąc lep­kiej war­stwy na skó­rze. Po kil­ku apli­ka­cjach za­u­wa­ży­łam po­pra­wę w jędr­no­ści skó­ry i jej na­pię­ciu. Do­brze na­wil­ża. Ma bar­dzo przy­jem­ny, świe­ży za­pach.

'świetny, muszę go mieć!'

Lierac Lierac Fot. mat. prasowe

179 zł 200ml Bo­dy-slim Lie­rac

Zda­niem pro­du­cen­ta: Kon­cen­trat wy­szczu­pla­ją­cy. Re­du­ku­je ob­ja­wy na­si­lo­ne­go cel­lu­li­tu i po­pra­wia jędr­ność skó­ry. Zawie­ra eks­trakt z czar­ne­go bzu, który przeciwdziała obrzękom.

Magda: Wchłania się dobrze, ale gorzej niż drugi testowany produkt. Świetnie i na długo nawilża. Dobrze wygładza nierówności. Ładnie pachnie. Ma niewygodne opakowanie ? trzeba długo stu­kać i wstrzą­sać, by kos­me­tyk dał się wy­pom­po­wać.

'warto kupić'

Olga: Ten preparat dzięki kremowej konsystencji dobrze się rozsmarowuje. Jednak jedynym efektem stosowania, jaki zauważyłam, jest poprawa nawilżenia skóry. Jeżeli chodzi o cellulit, to nic się nie zmieniło. Ma bardzo ładny zapach.

'warto kupić'

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.