Naprawia wszelkie "szkody". Gdy ręce pękały mi od chemikaliów (oczywiście nie używałam rękawiczek ochronnych) podczas odnawiania mieszkania, zaleczył drobne ranki w ciągu trzech dni. Ma niebywałe właściwości regeneracyjne. Hasło "kremowe rękawiczki" nie jest w jego przypadku pustymi słowami. Polecam na zimę jako ochronę przed pierzchnięciem i zaczerwieniem dłoni.
Cena: 14,99ml/50zł
Szybko się wchłania, dobrze nawilża. Największym jego atutem jest jednak ciepły, owocowy zapach.
Cena: 10zł/100ml
Zwalcza oznaki starzenia dłoni. Doskonale wygładza, sprawia, że skóra przestaje wyglądać na wiotką. Jest napięta, jednolita w kolorze, nawilżona i sprężysta. Przy tym nie jest tłusty, klejący. Po jego zastosowaniu widać różnicę w kondycji skóry. A byłam bardzo sceptycznie nastawiona, po co tak drogi krem do rąk...
Cena: 100 ml/360 zł
Ma konsystencje masła, ale nie jest zbyt ciężki. Nie powoduje nadmiernej lepkości dłoni. Zapewnia natłuszczenie, powoduje, że skóra dłużej broni się przed utrata wilgoci. Ładnie wygładza, zmiękcza naskórek, tak że dłonie są aksamitne. Ma przyjemny, orientalny zapach.
Cena:50 ml/75 zł
Numer dwa w konkurencji odmładzanie. Zdecydowanie poprawia napięcie i wyrównuje i rozjaśnia kolor skóry. Ma się wrażenie, że nabiera ona objętości, wchłania wodę. Ma delikatna nutę zapachową, szybko się wchłania.
Cena: 75 ml/66 zł