Tej jesieni botki są proste w formie, ale zaskakują detalem. Za ozdobniki służą duże i widoczne suwaki, frędzle czy metalowe wstawki. Jedna para butów często łączy dwa rodzaje skóry, mat z błyskiem lub różne faktury. Na porządku dziennym jest też zestawianie ze sobą co najmniej dwóch kolorów.
Nadal trwa fascynacja sztybletami i botki się do nich upodabniają. Cienkie szpileczki są energicznie wypierane przez słupki. Dobrze mają się też wysokie botki na płaskim obcasie. Sprawdzą się w rockowych stylizacjach, zaś pozostałym nadadzą pazura.
A Ty jakie botki na jesień wybierzesz?