Trzeba przyznać, że H&M jak rasowy pokerzysta grało emocjami swoich klientów. Jeszcze latem podsycano plotki o tym, kto stworzy następną limitowaną kolekcję dla giganta odzieżowego, a ostatnio wystartowała kampania teaserowa , która przyjęła formę świetnie wyreżyserowanej filmowej zagadki.
Czarno-białe klipy zdradzały tylko sylwety siedzących za biurkiem lub stołem projektowym kreatorów. Z czasem filmy się mnożyły i właściwie można było poczuć się trochę zdezorientowanym, a jedynymi wskazówkami były detale - kształt oprawek, dłoni, biżuteria, charakterystyczne buty. H&M obiecało być rozwikłać zagadkę dopiero 9 września , tymczasem już wiemy, że w jednym z klipów miliony internautów patrzyły na odwzorowanie postaci Albera Elbaza - dyrektora artystycznego marki Lanvin !
Alber Elbaz Alber Elbaz fot. EAST NEWS (ZEPPELIN)
fot. East News
Projekt Lanvin (jesień/zima 2010/2011) Lanvin fot. EAST NEWS (ZEPPELIN)
Jaka będzie kolekcja? W tym temacie niestety nadal pozostajemy w kręgu spekulacji. Oficjalne propozycje domu mody na nowy sezon były trochę mroczne, bardzo seksowne i obfite w pióra. Czy kolekcja Lanvin dla H&M pozostanie w tym samym charakterze? Tego nie wiemy, ale sam Alber Elbaz , który będzie autorem jej damskiej części, zdradza nam swoją misję i powód decyzji o podjęciu współpracy z sieciówką.
Tym razem eksluzywny dom mody ma więc nie opuszczać poprzeczki - to H&M ma ją podnieść. Uwierzycie? My poczekamy do ujawnienia pierwszych zdjęć, a to ma nastąpić już 2 listopada!
Więcej: