Ubrania łączą czysto kobiecy romantyzm i dość awangardowe klimaty europejskiego rocka. Kolekcja mimo, że jest prosta i minimalistyczna, zdradza pazur projektanta. Wyrazistość tkwi tutaj w krojach - subtelność zaś została miękko wtłoczona w kolorystykę i materiały.
Lee Jean Youn szczególnie upodobał sobie sukienki-płaszczyki, trencze, koszule i bawełniane spodnie. Delikatnie opływają lub przylegają do sylwetki tworząc ultrakobiecy efekt. Paleta barw oparła się zaś na szarościach, czerni, beżach i pastelach połączonych z khaki i kolorem czerwonego wina. Eksponują je materiały - jedwabie i lejące się bawełny.
W galerii znajdziecie zdjęcia i ceny.
Więcej wiosny: