Witajcie w naszej bajce

To zaczarowane miejsce, w którym nawet dorośli mogą się poczuć jak Tomcio Paluch czy Król Maciuś I. I choć nie ma tu rollercoastera ani karuzeli, dzieci bawią się jak w Disleylandzie. W środę otwarto Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie

Bajkowo robi się już od wejścia. W progu witają nas Czerwony Kapturek, Alicja z Krainy Czarów lub królewna Śnieżka. - Jedna z tych postaci będzie naszym przewodnikiem po Bajkowym Świecie - mówi Magdalena Janiak-Jaskółowska, dyrektor ECB w Pacanowie. Wkładamy czerwone buty krasnoludków i wchodzimy do bajkowej krainy przez ogromną mysią dziurę. A w środku czujemy się naprawdę jak małe myszki - z głośników słychać popiskiwania i chrupanie gryzionego kawałka chleba. Z mysiej nory przeciskamy się do wytwornego pałacowego korytarza. Po drodze można zobaczyć groszek, który nie pozwalał zasnąć Śpiącej królewnie, i strój księcia, który obudził ją pocałunkiem. Korytarz kończy się zaczarowanym dworcem Koziołka Matołka, gdzie na ścianie wisi interaktywna mapa Europy. Spokojnie, to w niczym nie przypomina szkolnej lekcji - zadaniem dzieci jest przesunięcie na dotykowym ekranie postaci z bajek na terytorium kraju, z którego pochodzili pisarze. Są czarownice, trolle, krasnoludki, elfy czy smoki.

Prosto z dworca wchodzimy do czarodziejskiego ogrodu. Czujemy się jak w animowanej dżungli, w której otaczają nas trzymetrowe kwiaty, a z trójwymiarowych projektorów wyfruwają wróżki. Wokół nas pojawiają się Calineczka śpiąca w kielichu, siedmiu krasnoludków, a Dzwoneczek pyta, czy ktoś z nas nie widział przypadkiem Piotrusia Pana. Za chwilę dzieci próbują go znaleźć wśród roślin. Jeśli ktoś się zmęczy, może odpocząć w kwiecie konwalii. Kiedy usiądzie w fotelu o takim kształcie, ten zacznie opowiadać nagraną bajkę. Robią to także gadające kamienie.

Po drodze mijamy wieżę wielkości domu, zbudowaną z planszy do gry w szachy, wielką księgę bajek, a w demokratycznym głosowaniu za pomocą włoskich orzechów dzieci wybierają, jaką bajkę chcą zobaczyć w kinie znajdującym się w pniu drzewa.

- Plan jest prosty: chodzi o to, żeby dzieci po odwiedzinach w naszym Centrum same sięgały w domu po książki - mówi Janiak-Jaskółowska.

W środę pacanowskie Centrum odwiedziło około 150 dzieci. Mnóstwo wycieczek zarezerwowało terminy na marzec. Nic dziwnego - to jedno z pierwszych w Polsce muzeów wymyślonych specjalnie dla najmłodszych. Ale dorośli też nie będą się tu nudzić. A na pewno nieraz westchną za wspomnieniami z dzieciństwa...

Rezerwacje: tel. (41) 376 50 79 lub e-mail: centrum@pacanow.eu.

Gdzie jeszcze można zabrać malucha na wycieczkę

Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach

 

Zabawki ludowe i lalki Barbie, modele samochodów i kolejki elektryczne, lalki teatralne - niezwykłe muzeum, w którym na eksponaty można nie tylko patrzeć, lecz także się nimi pobawić.

 

JuraPark w Solcu Kujawskim

 

160 dinozaurów na dwukilometrowej ścieżce. Oprócz poznania tajników życia wielkich gadów, park oferuje zapoznanie się z geologiczną historią Ziemi.

 

Muzeum Dobranocek PRL-u w Rzeszowie

 

Znajdziemy tam zabawki, lalki z filmów i gadżety z kultowych bajek: Bolka i Lolka, Reksia, Misia Colargola, Uszatka, Krecika, Muminków i Rumcajsa. Niech dzieci zobaczą, co dawno temu oglądali przed snem ich rodzice.

 

Park Edukacji Rozwojowej w Krakowie

 

Tradycyjna ghańska wioska, peruwiańska chata, eskimoskie iglo, jurta z Mongolii i papuaska osada - czyli egzotyczne kultury na wyciągnięcie ręki. Park działa od wiosny do jesieni.

 

Western City, Ściegny k. Karpacza

 

Pięć hektarów dzikiego zachodu u podnóża Śnieżki. Można się przejechać westernową kolejką, nauczyć rzucać lassem, tańczyć, a nawet wydoić krowę.

 

Centrum Nauki Kopernik

 

Dopiero powstaje w Warszawie. To wymarzone miejsce dla małych odkrywców - znajda się tu setki interaktywnych urządzeń do przeprowadzania eksperymentów, które pomogą zrozumieć świat. Pierwszą część Centrum mamy zobaczyć już latem.

Copyright © Agora SA