Barwy ochronne, czyli makijaż na stok ma sens

Naturalny makijaż na narty jest trendy. Dlaczego? Bo jest zdrowy, działa jak pierzynka zabezpieczająca skórę przed zimnem, wiatrem i słońcem

Kremowy podkład

Nałóż go na krem ochronny z filtrem. Zmatowi cerę, ujednolici kolor skóry i zabezpieczy twarz kremową warstewką. Na zimę najlepsze są fluidy mineralne, które koją podrażnienia.

Mineralny puder

Użyj pudru mineralnego. Jego cząsteczki to naturalne ekrany odbijające promienie UV. Są na tyle duże, że nie wnikają w skórę, tylko równomiernie osadzają się na jej powierzchni, więc efekt jest długotrwały.

Wodoodporny tusz

Ten element makijażu schlebia naszej próżności. Podkreślone rzęsy dodają oczom wyrazistości. W trudnych warunkach atmosferycznych sprawdzi się mascara wodoodporna, która nie rozmaże się pod wpływem płatków śniegu i potu.

Zimny róż

Ożywia karnację. Paradoksalnie tuszuje zaczerwienione policzki, szczególnie gdy dobierzesz zimny różowy odcień. Kosmetyk mineralny lub w kremie (nakładaj go bezpośrednio na podkład) stanowi kolejną warstwę ochronną na skórze.

Woskowa pomadka

Szminka, balsam, błyszczyk lub sztyft ochronny zabezpieczą usta przed przesuszeniem i bolesnym spierzchnięciem. Powinny mieć wysoki filtr UV i dużą zawartość wosków, olejów roślinnych, silikonów. Nakładaj je wielokrotnie w ciągu dnia!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.