Fokus na trend: bieliźniane bluzki

Trochę ludowe, mają w sobie sporo z bieliźniarki naszych babć

Nie wiedzieć czemu, połączenie stylu folkowego i bieliźnianego trzyma się w duecie od wielu lat i nadal doskonale do siebie pasuje. Białe lub kremowo-pudrowe, nieco przezroczyste muśliny, bawełny, lny i batysty stroją się w falbanki, kokardki, marszczenia i plisy i niezmiennie od kilku dekad udają dziewczęcy, młody wiek. A świat się nabiera!

W tym sezonie nie ma rewolucji. Zaskoczeniem może być tylko, że bieliźniane, folkowe bluzki mają tak silną reprezentację w jesiennych kolekcjach. Lekkie jak piórko, trzymają się z dala od ciała, reagując na najmniejszy podmuch wiatru - nie ocieplą w chłody. Może dlatego, na ludową modłę, nosić do nich będziemy kożuchy i futrzane kamizelki?

Podobnie jak zeszłej zimy, tak i tej folk wykorzystać możesz do tworzenia wizerunku księżniczki z północy. Korzystaj więc ze słowiańszczyzny, ile możesz! Zamszowe kozaki, saszki, kamizelki, zamaszyste spódnice, hafty, bogate zdobienia i kolor - to wszystko podniesie temperaturę wokół lekkiej bluzki. Nie lubisz przepychu? Spróbuj minimalizmu. Niech zdobiona słodkimi, dziewczęcymi detalami bluzka będzie tym razem nie najskromniejszym, ale najstrojniejszym elementem ubioru. Połącz ją z prostymi, wąskimi spodniami, surową skórzaną biżuterią i kardiganem w jednolitym kolorze, przewiąż ewentualnie paskiem. Też nie to? Pomiędzy przepychem a ascezą jest jeszcze mnóstwo możliwości. Największą siłą bieliźniano-folkowych bluzek jest to, że potrafią znaleźć się w każdym towarzystwie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA