Co jest najważniejsze dla Margaret? My już wiemy!

Specjaliści obstawiają, że ma największe szanse zostać reprezentantką Polski na konkursie Eurowizji. Ostatecznej decyzji w sobotę dokonają telewidzowie. Z Margaret rozmawiamy o jej dwóch pasjach muzyce i modzie.

Agata Piasecka: Dlaczego zdecydowałaś się na udział w eliminacjach do Eurowizji?

Margaret: Wydaje mi się, że piosenka, którą zgłosiłam, jest po prostu dobrym elektronicznym numerem. I to jest dla mnie najważniejsze, a występ na Eurowizji byłby dobrą promocją.

Czemu wybrałaś akurat "Cool me down"?

Kiedy nad nią pracowałam, w ogóle nie myślałam o Eurowizji, ale potem uznaliśmy, że to najlepsza propozycja na ten konkurs, bo piosenka bardzo wpada w ucho.

Bukmacherzy obstawiają, że masz największe szanse zostać polską reprezentantką...

To bardzo podbudowujące. Mam też komentarze z zagranicy, że piosenka się podoba.

Nie boisz się konkurować z Edytą Górniak, która ma na swoim koncie największy eurowizyjny sukces?

Staram się nie podchodzić do tego w kategoriach konkurencji. Bardzo podziwiam panią Edytę, a to, że będziemy się razem starać o wyjazd do Sztokholmu, jest dla mnie nobilitujące.

Niedługo do sklepów Deichmann trafi druga kolekcja wybranych przez ciebie butów.

Fascynuję się modą, a przy tym sprawia mi to ogromną przyjemność. Cieszę się, że mam swobodę przy wybieraniu butów, które znajdują się w mojej kolekcji.

Masz swój ulubiony model na wiosnę?

Oczywiście. Ciemnodżinsowe, sznurowane szpilki opalizujące lekko na różowo. W wyboru są jeszcze modele różowe i szare. Lubię też płaskie oksfordki - złote, srebrne albo białe.

Po poprzedniej kolekcji miałaś jakieś recenzje od fanek?

Widziałam te buty na ulicy. To było najprzyjemniejsze, widząc ludzi w "moich butach".

Skończyłaś Międzynarodową Szkołę Projektowania i Kostiumografii. Myślałaś kiedyś o zaprojektowaniu własnej kolekcji?

Na razie zostaję przy eksperymentowaniu na sobie. W modzie nie czuję się jeszcze tak pewnie jak w muzyce, więc jest zdecydowanie za wcześnie na własną kolekcję.

Masz wymarzoną rzecz, którą chciałabyś mieć w swojej szafie?

Mam takie życiowe motto, że jak czegoś nie mogę mieć, to staram się na tym nie skupiać. Dlatego nie mam takich rzeczy, o których marzę i śnię.

Masz jakieś plany muzyczne poza występem na Eurowizji?

Tak, eurowizyjna "Cool me down" jest zapowiedzią nowej płyty. Będzie bardziej elektroniczna, nieco mniej cukierkowa niż poprzednie. Ruszam też w trasę koncertową.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.