Dlaczego w poniedziałki ubieramy się na czarno? Sprawdzamy

W poniedziałki większość kobiet ubiera się na czarno - wynika z ankiety przeprowadzonej przez sieć brytyjskich supermarketów Sainsbury. I rzeczywiście - w naszej redakcji prawie połowa dziennikarek przyszła w czerni. Jest bezpieczna i zawsze pasuje - stwierdziły

W ankiecie oceniającej zawartość szafy wzięło udział 2 tys. kobiet w różnym wieku. Większość z nich przyznała, że w poniedziałek do pracy ubiera się na czarno. Bo ten kolor dodaje im pewności siebie. Wyniki ankiety pokazały też, że im bliżej weekendu, tym wybieramy jaśniejsze kolory.

Drugim najchętniej wybieranym kolorem był niebieski, na trzecim miejscu uplasował się czerwony. Do czarnych ubrań najbardziej przywiązane były młode kobiety, im starsze - tym więcej miały kolorowych ubrań.

Panie poproszono też o wybranie 20 ubrań, która trzeba mieć w szafie. Na liście królowały: czarny kardigan i mała czarna. Pozostałe pytania dotyczyły zmian, jakie zaszły w ich szafach w ciągu ostatnich 10 lat. 6 na 10 kobiet przyznało, że ma w szafie kilka rzeczy, które kupiły ponad 10 lat temu. Większość kobiet stwierdziła, też, że w ostatnim czasie zaczęła nosić sportowe buty nie tylko na siłownię, ale i do codziennego, modnego stroju. Za najbardziej seksowny zestaw uznały dżinsy rurki, bluzkę na ramiączkach, szpilki, dużą torbę i okulary przeciwsłoneczne zasłaniające pół twarzy.

Wyniki ankiety zdają się pokrywać z rzeczywistością. Połowa redakcyjnych koleżanek, w tym ja sama, miałyśmy na sobie coś czarnego. Sama zdecydowałam się na czarną bluzkę, bo generalnie lubię czerń i uznałam, że najlepiej będzie współgrać ze spodniami w pepitkę. Oto co o swoich ubraniach powiedziały koleżanki:

Zofia (w czarnej sukience): - Często noszę czarne rzeczy, a dziś szukałam czegoś, w czym będzie mi ciepło i wygodnie.

Anita (w czarnym swetrze): - To mój ulubiony sweter. Czarne ubrania lubię, bo w tym kolorze czuję się bezpiecznie.

Katarzyna (w czarnej sukience): - W poniedziałki najtrudniej wstaje mi się z łóżka. Mam mało czasu, więc nie mogę kombinować ze strojem, dlatego stawiam na bezpieczną czerń.

Jolanta (w czarnej bluzce): - Ubierałam się w pośpiechu i nie chciało mi się myśleć, co na siebie włożyć. A czarny idealnie pasuje do dżinsów.

Dorota (wyjątkowo nie w czerni). - Miałam jak zwykle włożyć dziś coś czarnego. Zmieniłam zdanie tylko dlatego, że kupiłam sobie nową wzorzystą bluzkę.

Więcej o:
Copyright © Agora SA