Krem z dyskontu lepszy na zmarszczki - tak ocenia fundacja Pro-Test

Zwykły, nawilżający krem na dzień za 9 zł skuteczniej wygładza skórę niż kremy przeciwzmarszczkowe, które kosztują fortunę - od kilkudziesięciu do ponad 300 zł

Taką tezę postawiła fundacja Pro-Test, która zajmuje się testowaniem produktów. Analizie laboratoryjnej poddano działanie 20 popularnych kosmetyków znanych marek. Przez miesiąc aż 600 kobiet stosowało badane kremy oraz zwykły krem nawilżający, którego producent nie deklaruje działania przeciwzmarszczkowego. Następnie badacze zmierzyli efekty działania kremów.

Okazało się, że nie warto wydawać majątku na redukowanie zmarszczek. Według fundacji Pro-Test zachwalane w reklamach składniki, w takich ilościach, w jakich znajdują się w kremach przeciwzmarszczkowych, wcale nie mają takiego działania, jakim kuszą nas producenci.

Na liście testowanych produktów znalazły się kremy firm takich jak L'Oreal, Olay, Vichy, Nivea, Garnier. Najskuteczniejszym kremem na zmarszczki okazał się ten z sieci Lidl - Cien Anti-wrinkle day cream Q10.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.