- Przede wszystkim trzeba zainwestować w dobry grzebień antystatyczny, na przykład taki jak ten - pokazuje Wojtek Myszczyszyn, fryzjer, stylista z salonu Beautebar w Warszawie. Grzebień jest plastikowy i bardzo elastyczny, ale właściwie niczym się nie wyróżnia. Fryzjer zapewnia jednak, że po jego użyciu włosy elektryzują się o wiele mniej. Oczywiście bardzo istotne jest też to, kiedy i czym myjemy włosy.
Jedna seria, pełen efekt
Włosy najczęściej elektryzują się dlatego, że są suche. Jesienią dobrze jest je nawilżać odżywką, a te bardziej wysuszone - maską. Jeśli nosimy czapki, możemy używać preparatów dyscyplinujących włosy, tzn. zapobiegających ich puszeniu się i nadmiernemu kręceniu. Żeby osiągnąć pełen efekt, który zapewnia producent, szampon i odżywka powinny być z tej samej serii. Wojtek Myszczyszyn poleca produkty marki Kemon z serii And i z linii Disciplina. Kosmetyki te stosuje się w salonie, niestety do tanich nie należą. Podajemy ceny z salonu Beautebar.
Soft cream - 70 zł
fot. Kemon.pl
Szampon dyscyplinujący włosy - 48 zł
fot. Kemon.pl
Maska do włosów - 86 zł
fot. Kemon.pl
Curly cream - 82 zł
fot. Kemon.pl
Suszenie bez prądu
Włosy najlepiej umyć wieczorem, by zdążyły same wyschnąć zanim położymy się spać. Jeżeli nasza fryzura wymaga modelowania pod suszarką, wybierzmy jak najłagodniejszy program - chłodniejsze powietrze i niewielki nadmuch.
Stylizacja bez skorupy
Po wysuszeniu włosów dobrze jest użyć środka do stylizacji. W sklepach fryzjerskich można dostać np. lekki krem, który nie tylko pomaga w układaniu włosów, ale też zapobiega ich elektryzowaniu się. Albo piankę z efektem push up, podnoszącą włosy, dzięki której po ściągnięciu czapki włosy nie są zbyt oklapnięte.
Fryzurę można też utrwalać lakierem, ale takim, który nie zrobi na głowie skorupy. Myszczyszyn poleca np. naturalny lakier w płynie z drzewa sandałowego.
Płyn do płukania
Zabiegi na włosy to jednak nie wszystko, bo nieprzyjemne elektryzowanie powodują też materiały, z którymi mają one kontakt. Ale i na to jest sposób. Wystarczy lekko spryskać czapkę i szalik płynem do płukania. Przy okazji będzie ładnie pachnieć.
