Sztukowanie czy patchworki modne były całe lata temu i były sposobem na radzenie sobie z niedostatkiem materiału, lub też pomysłem na wykorzystanie resztek. Wydaje się, że moda dopiero teraz reaguje na kryzys, i z prawdziwie postmodernistycznym zacięciem skleja pokawałkowane części garderoby.
Najmocniej dotknęło to rękawy , które w jesienno-zimowym sezonie zostały kontrastowo dopasowane do ubrań. Płaszcze, kurtki, marynarki, sukienki-tuniki i czasem swetry czy t-shirty zostały wzbogacone o rękawy z innego materiału. Czasem także w innym kolorze.
Najczęściej jest to skóra doszyta do wełny, ale zdarza się i pikowany poliester, cekiny, przezroczysty tiul czy w wersji bardziej ekstrawaganckiej, futra czy pióra.
Taką właśnie koncepcję znajdziecie w kolekcjach Sonii Rykiel, Versace, Celine, u Etro czy w kolekcji 1.3 Phillip Lima.
Tym prostym zabiegiem, odświeżono zwykłe prochowce, bluzy czy swetry. Udany mariaż tych prostych patchworków znajdziemy też w polskich sieciówkach. W Zarze, H&M, Stradivariusie czy Mango.
