Trendy: wężowa skóra

Zwierzęce motywy w każdym sezonie mają swoje mini trendy. Tej jesieni i zimy kompletujemy już nie cętki czy panterki, ale elementy wężowej skóry na ubraniach i dodatkach.

Festiwal dżungli trwa. Nie damy w tym sezonie odpocząć zwierzętom. Ledwo osłabł trend na panterki i cętki, zapomnieliśmy już o tygrysich printach czy zeberkach a już sklepy atakują wężowe skóry.

Chloe prawie całą swoją kolekcję ozdobiło wężowymi skórami, tworząc total look kobiety węża. Sekundują jej Prada, która zadbała także o ubrania oraz o dodatki, jednak rzucające się w oczy w mniejszym stopniu. Także Gucci i Dior nie oparły się urokowi Boa. Co prawda wszystkie te marki wykorzystują naturalne skóry pytona do produkcji swoich toreb, kopertówek i obuwia, my jednak nie musimy się na nich wzorować.

Motyw wężowej skóry pojawia się bowiem wyraźnie na materiałach i tkaninach. Atakuje sukienki, topy, koszulowe bluzki, pojawia się na spodniach i na ekstrawaganckich dość marynarkach. Spływa na mankiety, kołnierzyki i wyłogi marynarek, ozdabia rękawiczki i szaliki.

Wyraźnie upodobał też sobie buty i kozaki. Mokasyny poddały się dominacji męskiej skóry, szpilki nabrały jeszcze więcej elegancji a kozaki wzbogaciły się o elementy i wszycia wężowej skóry (Prada i kopia z Zary).

Jest coś przyciągającego w zwierzęcej skórze, co sprawia, że kobiety chętnie ubierają się w takie motywy. Wężowa skóra dodaje drapieżności, seksapilu, prowokuje i przyciąga wzrok. Takie ubrania i dodatki wybierają kobiety pewne siebie, o zdecydowanych poglądach na modę, które nie boją się być wuidoczne w tłumie.

Pamiętajmy jednak, że czai się tu spore niebezpieczeństwo, bo z taką stylizacją łatwo przesadzić i popaść w nieplanowany kicz.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.