ABC MODY: Z polską metką, est by eS.

Intrygujące fasony, frapujące detale i perfekcja wykonania. Ubrania marki est by eS. to funkcjonalne pret-à-porter. Z charakterem i fantazją.

W projektach est by eS., marki powstałej w 2009 r., próżno szukać krzykliwości czy ekstrawagancji. Jej siła tkwi w funkcjonalności podanej w niebanalny sposób. To odzieżowa klasyka, która ma charakter. Projektantka Gosia Sobiczewska mówi o est by eS.:

- To marka pozornie zwyczajna, jej siła tkwi w detalach, szczegółach i niedopowiedzeniach. Dopasowuje się do osobowości kobiet, które ją noszą i okoliczności. Jak to się zaczęło? - Nie licząc pudełek wypełnionych kolekcjami dla najsłynniejszych lalek na literę B., pierwszą rzeczą, którą zaprojektowałam, była tunika - wspomina. - To były czasy podstawówki, więc przy szyciu nie obyło się bez pomocy mamy. Pierwszym projektem stworzonym samodzielnie na maszynie, którą dostałam od rodziców, była czapka z daszkiem.

est by eSest by eS est by eS W atelier projektantki

eS. jak u Kafki

Nazwa marki intryguje. Trochę międzynarodowa, powstała w 2009 roku, a z pomocą przyszła jej stylistka Patrycja Matysiak.

- "est" znaczy wschód, a eS. pochodzi od pierwszej litery mojego nazwiska - trochę jak u Kafki - żartuje projektantka. - Może nie jest to nazwa najłatwiejsza, ale bardzo osobista. I prawdziwa. Wielkie znaczenie dla Gosi ma też logo, które stworzył projektant Łukasz Lelonkiewicz. - Pamiętam, jak bardzo mnie onieśmieliło - wspomina. - Spodziewałam się zwykłej kombinacji literek, a dostałam obraz...

Gosia SobiczewskaGosia Sobiczewska est by eS Gosia Sobiczewska, projektantka est by eS.

Idealne ubranie... to takie, które jest absolutnie jak druga skóra. Nie uwiera - ani fizycznie, ani emocjonalnie, nie przeszkadza, nie przytłacza. Budzi reakcję: świetnie wyglądasz, a nie: ładną masz sukienkę.

Oda do kieszeni

Co inspiruje projektantkę? - Bardzo lubię obserwować ludzi na ulicach - szczególnie skandynawskich, ale nie tylko - mówi. - Jeśli nie jestem w podróży, oglądam blogi modowe - z ekranu patrzą na mnie prawdziwe osobowości. To jest piękne! Pomysły przychodzą najczęściej w podróży, w trakcie przemieszczania się. Nie ma znaczenia, czy to autobus, rower, tramwaj, pociąg, samochód czy samolot. - Staram się mieć przy sobie malutki notes i notować wszystko, co mi przyjdzie do głowy - zdradza. Początkiem jest pomysł na formę i tkanina. Materiał to najważniejszy element. - Choć wybieram go intuicyjnie, trwa to długo - mówi. Potem duet musi zostać zarejestrowany w jednym z zeszytów. -Jeśli przejdzie pierwszą weryfikację, powstaje pierwowzór, który najczęściej wykonuję sama. I wszystko ma znaczenie: wybór podszewki, kolor nici... Do?linii produkcyjnej trafia mniej więcej co piąty projekt. Kto opiniuje, czy wzór jest trafiony? - Niektóre pokazuję najbliższym, wieszam je na szafie i czekam na reakcję osoby wchodzącej do pokoju. Jak na razie działa! - śmieje się projektantka.

est by eSest by eS est by es kolekcja zima est by eS. kolekcja DIARY, jesień/zima 2013/2014

Kurtka GREEN POCKET, 530 zł, kurtka B-POCKET, 650 zł, spódnica LINE POCKET, 360 zł, sukienka COAL, 450 zł

W SKRÓCIE

Gosia Sobiczewska ukończyła łódzką ASP na Wydziale Tkaniny i Ubioru. + W 2009 roku powstało est by eS. i zadebiutowało w Paryżu, na minipokazie dla stylistów. + Twórczyni i projektantka est by eS. stworzyła kostiumy do francuskiej wersji dramatu Janusza Głowackiego "Czwarta siostra" wystawianego w Théâtre Sylvia Monfort. + Od ponad roku marka współpracuje z łódzką pracownią "Paparo" Aleksandry Wagner.

GDZIE SZUKAĆ

Projekty est by eS. można kupić w warszawskich sklepach stacjonarnych: w salonie GOOODAY na ul. Mysiej 3 oraz Loveconcept na ul. Górskiego 6. Ponadto możesz je znaleźć w sieci: na Mostrami.pl oraz www.shwrm.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA