Borko: wiosna 2013

Jak bardzo w zalewie nowych trendów brakuje nam ubrań z podstawowej gamy wiedzą te osoby, które niekoniecznie podążają za szalonymi wzorami w panterkę czy azteckie printy. Borko, polska marka proponuje bezpretensjonalne ubrania do noszenia, takie, które na długo zagoszczą w naszej szafie.

Wiosenna kolekcja Borko to w zasadzie kilka prostych ubrań, które zgromadzone w jednej szafie będą stanowiły bazę do wielu kombinacji.

Uszyte głównie z dzianiny bawełnianej, wiskozowej lub mieszanki bawełny i modalu ubrania stanowią klasę same dla siebie. Nie ma tu nachalnych ozdób, czy kokietowania klientek , jest za to prosty krój, dobre tkaniny i wysoka jakość wykonania. Warto wiedzieć, że wszystkie tkaniny są z polskiej fabryki Teofilów S.A., producenta o ponad czterdziestoletniej historii. Produkty tej fabryki posiadają atesty i spełniają normy ustalone przez Instytut Włókiennictwa (w tym normy potwierdzone certyfikatami "Bezpieczny dla dziecka" i "Przyjazny dla cz łowieka").

Charakterystyczne dla kolekcji są zaokrąglone linie : kołnierz u płaszcza czy poły miękko otulają sylwetkę, podobnie jak spódniczka midi z wydłużonym tyłem. Projektantka Ola Chmielewska zadbała o to, by nawet zwykły t-shirt lekko zwężał się w okolicy pasa by ładnie eksponować talię a baskinka w błękitnej bluzce delikatnie zakrywa biodra, nie poszerzając ich.

Także kolory nie szokują: bezpieczne beże, granaty czy pastelowy błękit będą inwestycją na więcej niż jeden sezon.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.