Wszystko o piwie

Najbardziej tradycyjny z tradycyjnych sposobów picia piwa to picie przez słomkę. Nie wierzysz? Nie pytaj Czechów, Anglików czy Niemców. Tak się piło piwo zanim wynaleziono koło...

Dzięki czemu znamy od razu odpowiedź na pytanie, czy ważniejszym wynalazkiem było koło czy bomba atomowa. Prawidłowa odpowiedź brzmi: piwo. Pił je zapewne Sumer, który wymyślił koło, pił je zapewne i szef Projektu Manhattan Robert Oppenheimer (ciekawostka nikomu nie potrzebna, ale doskonała do opowiedzenia przy kufelku: Atomic Ale, bar i minibrowar w Richland w stanie Waszyngton, warzy piwo Oppenheimer Outmeal Stout).

Chmiel zamiast bagna

Ale czemu Sumerowie i Babilończycy pili piwo przez słomkę? Przykra sprawa, piwo nie było wtedy filtrowane i oczyszczane. Słomka służyła do tego, by pić płyn, a nie łykać zanieczyszczenia. Nie wiemy, niestety, kim był człowiek, który pierwszy uwarzył piwo. Zapewne zresztą tych bohaterów było wielu, bo ziarna zbóż zalane wodą fermentują przy udziale dzikich drożdży, które "latają" sobie w powietrzu. W każdym razie napoje piwnopodobne znane były już jakieś 9 tys. lat temu. Piwnopodobne, bo piwo wytwarzano wtedy bez chmielu, więc jego smak dla dzisiejszych smakoszy byłby zapewne dość dziwny... Nawet jednak takie piwo miało się jednak dobrze i podbiło Europę. Rzymianie wprawdzie woleli wino, a na wschodzie Słowianie pędzili gorzałkę, ale piwo wszędzie było chętnie pijane.

Kiedy Poncjusz Piłat szalał w Judei, w Europie piwo powstawało w domach. I uwaga, warzyły je kobiety, bo było uważane za żywność, a gotowanie było kobiecą sprawą. Kiedy jednak na zachodzie i północy Europy zaczęły powstawać klasztory, sytuacja zaczęła się zmieniać. Produkcja piwa stopniowo przechodziła z prywatnych rąk w ręce mnichów. Książęta nadawali prawo do warzenia piwa jako przywilej, związany z obowiązkiem goszczenia przez zakonników przechodzących pielgrzymów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.